Oskarżyła Neymara o gwałt, prawnicy odmówili jej współpracy

Neymar skomentował oskarżenie o gwałt
Video: tvn24 Neymar skomentował oskarżenie o gwałt 02.06.2019 | Brazylijski piłkarz Neymar został oskarżony o gwałt - poinformowały media, powołując się na raport sporządzony przez policję . Do zdarzenia miało dojść 15 maja w Paryżu, ale ofiara, obywatelka Brazylii, złożyła zeznania dopiero po powrocie do kraju.zobacz więcej wideo »Neymar ostro trenuje na siłowni
Video: Eurosport Neymar ostro trenuje na siłowniNajwiększa gwiazda reprezentacji Brazylii Neymar nie dokończył pierwszego treningu przed turniejem Copa America. Powód? Lekki uraz kolana. Zobaczcie, jak piłkarz trenuje na siłowni, aby szybko wrócić do zdrowia.zobacz więcej wideo »Oskarżenia o gwałt i kolejne kłopoty. Czarne chmury nad Neymarem
Video: Paweł Laskosz / Fakty po południu Oskarżenia o gwałt i kolejne kłopoty. Czarne chmury nad...Neymar w defensywie. Sławny piłkarz broni się po tym, jak został oskarżony o gwałt. Publikuje fragmenty rozmów z kobietą, która wniosła zarzut. Sportowiec udostępnia też jej odważne zdjęcia, które kobieta mu przesłała, co w Brazylii jest karalne. zobacz więcej wideo »
Kobieta, która oskarżyła o gwałt brazylijską gwiazdę futbolu Neymara, straciła prawników. Telewizja "O Globo" poinformowała, że kancelaria adwokacka zrezygnowała ze współpracy z powodu sprzeczności w zeznaniach swej klientki.
Kilka dni temu miejscowe media, powołując się na raport sporządzony przez policję w Sao Paolo, podały, że Neymar został oskarżony o gwałt. Do zdarzenia miało dojść 15 maja w hotelu w Paryżu, ale ofiara, obywatelka Brazylii, złożyła zeznania dopiero po powrocie do kraju. Piłkarz odpierał zarzuty.
Prawnicy zrezygnowali z reprezentowania młodej kobiety ze względu na sprzeczności w jej oświadczeniach. "Początkowo twierdziła, że jest związana z Neymarem, potem, że fizycznie ją zaatakował, aż wreszcie zmieniła zdanie i opowiedziała o gwałcie. A to zupełnie inny zarzut" - podkreślili adwokaci.
Odszkodowanie w zamian za wycofanie zeznań
Kobieta zeznała, że poznała Neymara przez media społecznościowe, gdzie oboje wymieniali wiadomości. Dodała, że przyleciała do Paryża 15 maja, a piłkarz opłacił jej bilety i zakwaterowanie. Relacjonowała, że już w dniu przyjazdu przyszedł do jej pokoju hotelowego, "prawdopodobnie pod wpływem alkoholu". Jak napisano w raporcie, po kilku chwilach "rozmowy i wymiany czułości Neymar stał się agresywny i przemocą, wbrew woli ofiary, zmusił ją do odbycia stosunku".
Neymar broni się przed oskarżeniami i dlatego postanowił opublikować część prywatnej korespondencji, za pośrednictwem jednego z komunikatorów, z rzekomą ofiarą gwałtu. Na jednym z portali społecznościowych zamieścił "intymne szczegóły" rozmów z Brazylijką. W siedmiominutowym filmie zaprzeczył oskarżeniom. Dodał, że otrzymał od niej nagie zdjęcia. Wszelkie materiały zostaną przekazane prokuraturze.
Zdaniem 27-latka i jego ojca menedżera, zawodnik Paris Saint-Germain padł ofiarą oszustwa, a kobieta próbuje wymusić odszkodowanie w zamian za wycofanie zeznań.
"Objawy pourazowe"
Piłkarz może mieć jednak problemy, ponieważ zamieścił w internecie rozmowy z kobietą bez jej zgody. W Brazylii uznawane jest to za przestępstwo. Dlatego sprawa jest badana nie tylko przez policję, ale także przez departament cyberprzestępczości.
Jeden z brazylijskich serwisów informacyjnych podał z kolei, że ma dostęp do raportu medycznego przygotowanego sześć dni po rzekomej napaści seksualnej. Zgodnie z jego treścią kobieta, która oskarżyła Neymara, miała różne objawy pourazowe.
"Wolę odpowiadać za przestępstwo internetowe niż gwałt, którego nie było" - powiedział Neymar w wywiadzie telewizyjnym.
Neymar jest w kadrze Brazylii, która przygotowuje się do rozpoczynającego się w przyszłym tygodniu w tym kraju prestiżowego turnieju Copa America. Być może przesłuchanie nastąpi za kilka dni, już po ostatnim meczu towarzyskim z Hondurasem.