Przerwali mecz, wspierając czarnoskórego kolegę. PZPN poinformował o karach
Śląsk Wrocław – Raków Częstochowa w 11. kolejce PKO BP...
Video: PAP Śląsk Wrocław – Raków Częstochowa w 11. kolejce PKO BP...W 11. kolejce PKO BP Ekstraklasy Śląsk Wrocław rywalizował z Rakowem Częstochowa.zobacz więcej wideo »Mecz Lech Poznań - Śląsk Wrocław
Video: Eurosport Mecz Lech Poznań - Śląsk WrocławZobacz co wydarzyło się podczas spotkania Lecha Poznań i Śląska Wrocław w 10. kolejce Ekstraklasy.zobacz więcej wideo »Śląsk Wrocław - Legia Warszawa w 7. kolejce PKO BP Ekstraklasy
Video: Newspix Śląsk Wrocław - Legia Warszawa w 7. kolejce PKO BP EkstraklasyŚląsk Wrocław - Legia Warszawa w 7. kolejce PKO BP Ekstraklasyzobacz więcej wideo »Śląsk Wrocław - Górnik Zabrze
Komisja Dyscyplinarna Polskiego Związku Piłki Nożnej podjęła decyzję w sprawie niedokończonego meczu 1/8 finału Pucharu Polski pomiędzy Sandecją Nowy Sącz i Śląskiem Wrocław. Gospodarze tamtego spotkania opuścili boisko w trakcie serii rzutów karnych, protestując przeciwko obrażaniu ich kolegi na tle rasowym przez kibiców WKS-u.
Rozgrywane 9 listopada spotkanie PP, które po 120 minutach gry zakończyło się remisem 2:2, zostało przerwane w trakcie konkursu rzutów karnych przy stanie 2-1 dla Śląska. Zawodnicy z Nowego Sącza zeszli z boiska, solidaryzując się ze swoim kolegą z drużyny Maissą Fallem, który był według nich obrażany na tle rasistowskim przez kibiców drużyny przeciwnej.
Incydent w trakcie rzutów karnych
Pochodzący z Senegalu Fall już przed wykonaniem jedenastki, której nie wykorzystał, trafiając piłką w słupek, sygnalizował arbitrowi Sebastianowi Jarzębakowi niewłaściwe zachowanie kibiców siedzących na trybunie za bramką. Gdy wykonywał rzut karny, osoby tam zgromadzone deprymowały go, m.in. wydając "odgłosy małpy", co jest traktowane jako zachowanie rasistowskie.
Piłkarze Sandecji po tym incydencie chcieli powtórki jedenastki, ale arbiter się na to nie zgodził (sędzia Sebastian Jarzębak opowiedział o tym w "Przeglądzie Sportowym"). Po chwili gospodarze udali się do szatni, a sędzia po kilku minutach oczekiwania zagwizdał po raz ostatni.
Decyzje PZPN
Po tygodniu analizy PZPN podjął decyzje dotyczące tego spotkania. W opublikowanym komunikacie Komisja Dyscyplinarna stwierdziła, że obowiązujące przepisy stanowią, iż decyzja o wcześniejszym zakończeniu meczu może być podjęta wyłącznie przez sędziego lub delegata PZPN.
"Ze zgromadzonej przez Komisję dokumentacji wynika jednoznacznie, że bezpośrednią przyczyną niedokończenia zawodów była odmowa kontynuowania gry przez drużynę gospodarzy. W takim przypadku, zgodnie z § 7 ust. 6 pkt 9) Uchwały nr IX/140 z dnia 3 i 7 lipca 2008 roku Zarządu PZPN w sprawie organizacji rozgrywek w piłkę nożną, zawody należało zweryfikować jako walkower na niekorzyść tej drużyny, niezależnie od okoliczności, które skłoniły zawodników do opuszczenia boiska, a które jednocześnie stały się przedmiotem odrębnego postępowania wszczętego przez Komisję Dyscyplinarną PZPN" - napisano.
Za wznoszenie okrzyków o charakterze rasistowskim ukarany został także Śląsk. Kasa wrocławskiego klubu zostanie dotkliwie uszczuplona.
"PZPN postanowiła uznać odpowiedzialność klubu Śląsk Wrocław za zarzucany czyn i ukarać karą zasadniczą, czyli zakazem wyjazdów zorganizowanych grup kibiców w wymiarze 6 miesięcy w rozgrywkach Pucharu Polski w sezonie 2022/2023 oraz karą pieniężną w wysokości 190.000 zł" - poinformowano w oświadczeniu.
Oprócz Śląska w ćwierćfinale Pucharu Polski zagrają obrońca trofeum Raków Częstochowa oraz Legia Warszawa, KKS 1925 Kalisz, Górnik Łęczna, Motor Lublin, Lechia Zielona Góra i Pogoń Siedlce.
Mecze 1/4 finału zaplanowano na 1 marca, półfinały odbędą się 5 kwietnia, a finał - 2 maja 2023 roku.