Amanda Anisimova jako jedyna w 2025 roku pokonała wszystkie tegoroczne mistrzynie wielkoszlemowe

Pokonując Madison Keys w Rijadzie Amanda Anisimova nie tylko przedłużyła swoje szanse na awans do półfinału turnieju WTA Finals, ale też zapisała na swoje konto niesamowite osiągnięcie. Jako jedyna zawodniczka w tym sezonie pokonała wszystkie tegoroczne mistrzynie wielkoszlemowe. W środę zmierzy się z Igą Świątek.

Błąd w najgorszym momencie, Anisimova przełamała Świątek na 5:3 w 2. secie ćwierćfinału US Open

Źródło wideo: Eurosport

Przed poniedziałkowym meczem z Keys Anisomova mogła pochwalić się pokonaniem trzech wielkoszlemowych mistrzyń w bieżącym roku. Z Aryną Sabalenką, triumfatorką US Open, wygrała w półfinale Wimbledonu. W finale imprezy na trawiastych kortach w Londynie musiała wprawdzie uznać wyższość Igi Świątek, i to po pamiętnej porażce 0:6, 0:6, ale Polce zrewanżowała się w ćwierćfinale US Open. Zwyciężczynię tegorocznego Roland Garros Coco Gauff pokonała natomiast na początku października w półfinale turnieju w Pekinie.
Do kompletu brakowało jej tylko triumfu z Keys, która dość nieoczekiwanie była najlepsza w pierwszym w 2025 roku wielkoszlemowym turnieju, Australian Open. Okazja nadarzyła się w poniedziałkowym meczu 2. kolejki fazy grupowej WTA Finals. Amerykańska tenisistka przegrała wprawdzie z rodaczką w pierwszym secie 4:6, ale dwa kolejne padły już jej łupem - 6:3, 6:2.

Imponuje formą w końcówce roku

Została jedyną zawodniczką, która pokonała wszystkie cztery mistrzynie Wielkiego Szlema w 2025 roku. "Wszystkie te zwycięstwa odniosła w ciągu ostatnich kilku miesięcy i na dużych scenach. I bardzo możliwe, że Anisimova pozostanie jedyną zawodniczką, której uda się skompletować te wszystkie triumfy, gdyż WTA Finals to ostatnie wydarzenie w kalendarzu w tym sezonie" - zaznaczono na stronie tennis.com.
Dzięki wygranej z Keys 24-latka pierwszy raz w swojej karierze wygrała mecz w ramach tego turnieju, co jednocześnie oznacza przedłużenie jej szans na półfinał. W środę o wyjście z grupy powalczy ze Świątek. Polka ma wszystko w swoich rękach, bo wystarczy jej zwycięstwo dowolnym wynikiem, niezależnie od rozstrzygnięć w innych spotkaniach.
Raszynianka musi mieć się jednak na baczności. Anisimova błyszczy w końcówce roku. Z ostatnich 15 spotkań na swoją korzyść rozstrzygnęła 13. Łącznie w tym roku odniosła 46 zwycięstw, z czego dziewięć z zawodniczkami z czołowej dziesiątki rankingu.
(lukl/TG)


dołącz do Ponad 3 milionów użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami, wynikami i wydarzeniami na żywo
Pobierz
Udostępnij
Reklama
Reklama