Eurosport
Madison Keys wygrała Australian Open. W finale pokonała w trzech setach Arynę Sabalenkę
📝
Akt. 25/01/2025, 15:44 GMT+1
Madison Keys po raz pierwszy w karierze wygrała wielkoszlemowy turniej. W sobotnim finale Australian Open 29-latka pokonała liderkę kobiecego rankingu Arynę Sabalenkę 6:3, 2:6, 7:5. Białorusince nie udało się wygrać imprezy w Melbourne po raz trzeci z rzędu.
Keys wygrała w finale Australian Open, pokonując Arynę Sabalenkę w trzech setach
Źródło wideo: Eurosport
Martina Hingis była ostatnią tenisistką, której udało się trzy razy z rzędu wygrać wielkoszlemowy Australian Open (1997-1999). Sabalenka już przed meczem podkreślała, jak wiele dla niej znaczy to osiągnięcie.
- Mam gęsią skórkę na myśl o tym. Zapisać się w historii to przywilej. Kiedyś marzyłam, żeby choć raz wygrać Wielkiego Szlema - przyznała.
W wieku 26 lat na swoim koncie ma trzy triumfy w turniejach najwyższej rangi (najlepsza była również w US Open 2024).
Starsza o trzy lata Keys, która w emocjonującym półfinale pokonała Igę Świątek, nie mogła pochwalić się choćby jednym. Dla niej był to dopiero drugi wielkoszlemowy finał karierze. W 2017 roku w meczu o tytuł mistrzyni US Open nie sprostała rodaczce Sloane Stephens.
Kosmiczny początek KEys
Już w pierwszym gemie Sabalenka straciła swoje podanie. Keys wyszła na kort niezwykle skoncentrowana i wykorzystała pierwszą szansę na breaka. Po chwili prowadziła już 2:0, imponując precyzyjnymi uderzeniami z głębi kortu.
/origin-imgresizer.eurosport.com/2025/01/25/4089806-82933773-2560-1440.jpg)
Keys przełamała Arynę Sabalenkę w pierwszym gemie finału Australian Open
Źródło wideo: Eurosport
Amerykanka znakomicie też serwowała, trafiając niemal wyłącznie pierwszym podaniem. Tego samego nie można powiedzieć o Białorusince. Brak skuteczności na linii serwisowej sprawił, że przegrała gema serwisowego po raz drugi (1:4).
/origin-imgresizer.eurosport.com/2025/01/25/4089819-82934033-2560-1440.jpg)
Madison Keys z podwójnym przełamaniem prowadzi 4:1 w pierwszym secie AO
Źródło wideo: Eurosport
Po 23 minutach, przy prowadzeniu 5:1, Keys miała przy podaniu rywalki pierwszą piłkę setową, ale ta zdołała wyjść z sytuacji obronną ręką. To zaprocentowało. Sabalenka nie miała już niczego do stracenia i w końcu zaczęła grać z większym luzem. Efektem były dwa kolejne wygrane gemy i pierwsze przełamanie powrotne.
Amerykanka szybko jednak opanowała sytuację. W dziewiątym gemie znów wykorzystała słabszą dyspozycję serwisową rywalki i zamknęła seta trzecim breakiem po 36 minutach. Turniejowa "19" nie dość, że uderzała mocniej, to jeszcze precyzyjniej. To była niemal perfekcyjna odsłona w jej wykonaniu.
/origin-imgresizer.eurosport.com/2025/01/25/4089834-82934333-2560-1440.jpg)
Madison Keys wygrała pierwszego seta 6:3 w finale Australian Open
Źródło wideo: Eurosport
Powrót Sabalenki
Premierowy gem drugiego seta był niezwykle wyrównany. Nie zabrakło w nim pięknych wymian, prostych błędów i nerwów. Keys zdołała z wielkim trudem obronić swoje podanie, ponownie imponując wielkim spokojem w kluczowych momentach.
Sabalenka wyciągnęła jednak wnioski. Zaczęła zmieniać rytm gry, coraz częściej stosując slajsa. Sprawiła, że Amerykanka popełniać zaczęła więcej błędów. Efekt był piorunujący. Pięć kolejnych wygranych gemów.
/origin-imgresizer.eurosport.com/2025/01/25/4089848-82934613-2560-1440.jpg)
Sabalenka przełamała Madison Keys w 3. gemie drugiego seta AO
Źródło wideo: Eurosport
- Role się odwróciły. Keys osłabła fizycznie, nie nadąża do wielu zagrań - zauważył komentujący mecz w Eurosporcie Dawid Olejniczak.
Do końca seta Amerykanka zdołała wygrać już tylko jednego gema, na 2:5. Dominacja Białorusinki w tej odsłonie była bezdyskusyjna.
/origin-imgresizer.eurosport.com/2025/01/25/4089867-82934993-2560-1440.jpg)
Sabalenka wyrównała stan w finale Australian Open, wygrywając 2. seta 6:2
Źródło wideo: Eurosport
Wystarczyło jedno przełamanie
Keys musiała poczuć ulgę, łatwo wygrywając przy swoim serwisie premierowego gema decydującego seta. Sabalenka odpowiedziała tym samym.
Obraz gry nie uległ zmianie w kolejnych minutach. Serwujące pewnie wygrywały swoje gemy, brakowało break pointów z obu stron.
Wszystko zmieniło się w 12. gemie. Im bliżej było decydującej fazy meczu, tym mocniejsza mentalnie była Keys. Grająca jak natchniona w końcówce, zdołała przełamać Białorusinkę i zakończyć mecz po dwóch godzinach i trzech minutach.
Została tym samym czwartą najstarszą (29 lat) wielkoszlemową triumfatorką w grze pojedynczej.
/origin-imgresizer.eurosport.com/2025/01/25/4089898-82935613-2560-1440.jpg)
Keys wygrała w finale Australian Open, pokonując Arynę Sabalenkę w trzech setach
Źródło wideo: Eurosport
Dla Amerykanki było to drugie zwycięstwo w ich piątej bezpośredniej konfrontacji.
W poniedziałkowym notowaniu rankingu WTA Sabalenka nadal będzie liderką, a Świątek niezmiennie druga. Keys awansuje na najwyższe w karierze siódme miejsce.
Aryna Sabalenka - Madison Keys 3:6, 6:2, 5:7
(br/macz)
Powiązane tematy
Powiązane mecze
/images.sports.gracenote.com/images/lib/basic/geo/country/flag/large/4387.png)
/images.sports.gracenote.com/images/lib/basic/geo/country/flag/large/2209.png)
3
6
5
6
2
7
Reklama
Reklama