Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Australian Open 2022: Rywal z kortu krytycznie o działaniach Djokovicia. "Czujemy się, jakby zrobiono z nas głupców"

Emil Riisberg

13/01/2022, 16:22 GMT+1

- Nie wszyscy grają zgodnie z regułami - stwierdził Stefanos Tsitsipas przed rozpoczynającym się w poniedziałek wielkoszlemowym turniejem Australian Open. Grecki tenisista, obecnie nr 4 na świecie, odniósł się w ten sposób do zamieszania wokół Novaka Djokovicia, którego udział w turnieju wciąż stoi pod znakiem zapytania.

Stefanos Tsitsipas i Novak Djokovic

Foto: Eurosport

Mimo wygranej w poniedziałek sprawy przed sądem, przywrócenia wizy i uwzględnienia przez organizatorów Australian Open w losowaniu drabinki, występ Djokovicia w pierwszym wielkoszlemowym turnieju w sezonie wciąż stoi pod znakiem zapytania. Australijski minister ds. imigracji Alex Hawke nie podjął jeszcze decyzji, czy po raz drugi anulować wizę serbskiego zawodnika.
A wątpliwości wokół działań Djokovicia się mnożą. On sam w międzyczasie przyznał, że popełnił błąd, uczestnicząc w publicznych spotkaniach po uzyskaniu pozytywnego wyniku testu, za co w ojczyźnie grozić mu może nawet więzienie. Potwierdził również fakt złożenia niezgodnej z prawdą deklaracji, że przez dwa tygodnie przed wylotem do Australii nigdzie nie podróżował, choć przebywał w tym czasie w Hiszpanii. Za poświadczenie nieprawdy miał odpowiadać agent tenisisty.
Jakby tego wszystkiego było mało, specjaliści od cyberbezpieczeństwa kwestionują wiarygodność testów PCR Djokovicia, sugerując, że mogły zostać dodane do systemu informatycznego w późniejszym terminie.

Większość postępowała zgodnie z regułami

Przedstawiciele władz na razie milczą, ale coraz częściej głos w sprawie zabierają byli i obecni tenisiści. Jednym z nich jest Tsitsipas, który zwrócił uwagę, że Djoković zdaje się "grać według własnych reguł".
- Jedna strona tego medalu jest taka, że aby rywalizować w Australii, wszyscy postępowaliśmy zgodnie z protokołami. Byliśmy w tym bardzo zdyscyplinowani - mówi Tsitsipas, który spełnił warunek organizatorów turnieju, którzy wymagali od wszystkich uczestników imprezy pełnego szczepienia przeciw COVID-19.
Co ciekawe, Grek w przeszłości był, podobnie jak jego serbski rywal, przeciwnikiem obowiązku szczepień. Miał jednak świadomość, że prędzej czy później będzie musiał im się poddać, aby móc nadal rywalizować w największych imprezach.
- Z drugiej strony powiedziałbym, że to wygląda tak, jakby nie wszyscy grali zgodnie z regułami, określonymi przez Tennis Australia i tutejszy rząd. Bardzo mała grupa postanowiła podążać własną drogą. To sprawia, że wszyscy możemy się poczuć tak, jakby zrobiono z nas głupców - ocenił grecki tenisista.

"Widzimy te sprawy inaczej"

Zdaniem Tsitsipasa Djoković podjął duże ryzyko, a swoimi działaniami może zaszkodzić walce o 21. wielkoszlemowy tytuł w karierze. Grecki tenisista nie chciał jednak jednoznacznie oceniać postępowania swojego rywala z kortu.
- Postanowiłem iść swoją drogą i być w stu procentach przygotowany na wszystko, co może nadejść. Nie myślę o niczym innym. Ja rozumiem to tak, Novak może rozumieć to inaczej. To nie znaczy, że moja droga jest właściwa, a jego - nie. Po prostu widzimy te sprawy inaczej - stwierdził czwarty tenisista świata.
W rozpoczynającym się w poniedziałek turnieju Tsitsipas rozstawiony będzie z numerem 4, a jego pierwszym rywalem będzie Szwed Mikael Ymer (82. ATP). Broniący tytułu Djoković w pierwszej rundzie trafił na swojego rodaka Miomira Kecmanovica (78. ATP).
Autor: macz/po / Źródło: eurosport.pl, cnn.com
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama