Elena Rybakina pokonała Weronikę Kudermietową i awansowała do ćwierćfinału turnieju WTA 500 w Stuttgarcie

Patrząc na tegoroczne dokonania obu zawodniczek, mecz Rybakiny z Kudermietową nie powinien mieć żadnej historii. Reprezentantka Kazachstanu to obok Świątek najlepsza tenisistka sezonu - wiceliderka rankingu WTA Race, mistrzyni z Brisbane oraz Abu Dhabi i finalistka z Dohy i Miami. A Kudermietowa? Jej wyniki w 2024 roku to pasmo niepowodzeń. Dość powiedzieć, że dopiero w kwietniu po raz pierwszy wygrała dwa mecze z rzędu.

Tym większe zaskoczenie, że 19. rakieta świata postawiła Rybakinie tak trudne warunki.

Występująca pod neutralną flagą 26-latka świetnie stopowała ofensywę reprezentantki Kazachstanu i już na początku spotkania ją przełamała. Przewagi nie utrzymała i partię otwarcia przegrała w tie-breaku, ale ze swojej gry mogła być bardzo zadowolona. I jedna, i druga notowały mnóstwo winnerów, świetnie funkcjonował ich serwis, a Kudermietową dodatkowa doskonale mijała rywalkę przy siatce.

Wszystkie te atuty zdołała wykorzystać w drugim secie, kiedy wyraźny kryzys przeżywała Rybakina. W efekcie Kudermietową wygrała szybko i bardzo pewnie 6:1.

Kiedy przełamała również na 1:0 w partii decydującej, wydawało się, że sensacja może stać się faktem. I tu kolejne zwroty akcji. Obudziła się Rybakina, która wyszła na prowadzenie 4:1, by zaraz oddać trzy kolejne gemy. Ostatnie słowo należało jednak do faworytki, która wygrała 7:6(3), 1:6, 6:4 po ponad 150 minutach walki.

Jej następną rywalką będzie lepsza z pary Jasmine Paolini - Ons Jabeur. Po spotkaniu Włoszki z Tunezyjką na kort wyjdą Iga Świątek i Elise Mertens. Stanie się to około godziny 18. Relacja z tego pojedynku w eurosport.pl.

(pqv)