Iga Świątek z Danielle Collins w drugie rundzie Indian Wells. Kim jest rywalka Polki?

Amerykańska tenisistka w pierwszej rundzie wygrała z Rosjanką Eriką Andriejewą 7:6 (7-3), 7:6 (8-6), a Polka, najwyżej rozstawiona w turnieju, liderka rankingu WTA, odpoczywała. Ona, jak 32 najlepsze zawodniczki, skorzystała z tzw. wolnego losu.

Collins ma 30 lat, dwa turniejowe zwycięstwa w singlu i prawie siedem milionów dolarów podniesionych z kortu na koncie. Największy sukces? Finał Australian Open 2022 i swego czasu siódme miejsce w rankingu WTA. Przyzwoicie jak na zawodową karierę rozpoczętą w 23. roku życia, w poważnym tenisie rzecz rzadko spotykaną.

Świątek z Collins znają się doskonale, zagrają po raz siódmy. Bilans Polki imponuje - pięć zwycięstw i jedna porażka. Ostatnio spotkały się w drugiej rundzie tegorocznego Australian Open. To była druga runda i Świątek musiała się sporo napocić, by awansować.

Było nerwowo, bój trwał trzy godziny, były dramatyczne okoliczności, bo Świątek w trzecim secie przegrywała różnicą trzech gemów. Była na krawędzi. Wydawało się, że z tych tarapatów się nie wykaraska. Złudzenia. Polka kolejny raz udowodniła, jak twardą jest wojowniczką, jak niełatwo daje za wygraną. Pozbierała się, odrobiła straty i wygrała 6:4, 3:6, 6:4.

- Byłam już spakowana, na lotnisku - Świątek sama przyznała później, z jak piekielnie trudną sytuacją musiała się zmierzyć.

Tymczasem Collins tuż po meczu złożyła zaskakującą deklarację.

Priorytetem ma być macierzyństwo, a ona na nowym wyzwaniu zamierza się skoncentrować po tym sezonie.

- Czuję, że mam za sobą całkiem udaną karierę. Z pewnością były wzloty i upadki. Myślę, że podróże oraz niektóre sprawy poza kortem, jak planowanie startów, sprawiają, że zawodowy tenis to naprawdę ciężki kawałek chleba - dodała o powszednim, niełatwym chlebie tenisistki.

Jedyne zwycięstwo z Polką Collins odniosła w Melbourne dwie edycje wcześniej.

Osiem lat starsza Amerykanka w światowym rankingu zajmuje obecnie 56. miejsce.

twis