Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Zobacz najkrótszy skok weekendu w Ruce. Niewytłumaczalna wpadka Polaka

Jacek Cychol

26/11/2023, 18:33 GMT+1

Polacy kompletnie zawiedli oczekiwania podczas premierowej rywalizacji Pucharu Świata 2023/2024 w Ruce, wyróżniając się tylko w jednym elemencie i to niestety negatywnym. Aleksander Zniszczoł w niedzielę oddał najkrótszy skok całego weekendu w Finlandii, biorąc pod uwagę wszystkie próby konkursowe i kwalifikacyjne. Jako jedyny w całej stawce lądował przed granicą 80 metrów.

Skok Zniszczoła z kwalifikacji do niedzielnego konkursu w Ruce

Po pierwszym weekendzie Pucharu Świata trenera polskiej kadry Thomasa Thurnbichlera czeka wiele pracy, by odmienić sytuację przed kolejnymi zawodami w Lillehammer. Żaden z Biało-Czerwonych nie liczył się w Ruce w walce o czołowe pozycje, a większość z nich nie przedostała się nawet w żadnej serii finałowej. Nasi reprezentanci regularnie okupowali za to końcowe pozycje, zostawiając najgorsze na niedzielne kwalifikacje.

Niewytłumaczalny skok Zniszczoła

W gronie czterech skoczków, którzy przedwcześnie odpadli z zawodów aż połowę stanowili Polacy, gdyż jeszcze słabiej od Stocha wypadł w niedzielę Zniszczoł. Przeskoczył go nawet Nikita Diewiatkin, który kilka dni temu w piątkowych kwalifikacjach był na szarym końcu. Tym razem zawodnik z Kazachstanu lądował nawet bliżej niż ostatnio, uzyskując tylko 80,5 metra.
Podczas gdy większość uczestników osiągała po kilkadziesiąt metrów więcej, wydawało się, że bliżej się już nie da. Wówczas z progu wyszedł jednak reprezentant Polski.
- Aleksander Zniszczoł w powietrzu… - zaczął zdanie Igor Błachut komentujący zawody w Eurosporcie, ale nie zdołał nawet go dokończyć, gdy Polak sunął już po zeskoku. - Niewytłumaczalne - ocenił jego próbę.
picture

Skok Zniszczoła z kwalifikacji do niedzielnego konkursu w Ruce

29-latek co prawda nie trafił na najlepsze warunki wietrzne, ale trudno tym wytłumaczyć uzyskane przez niego 79 metrów na obiekcie o punkcie konstrukcyjnym na 120. metrze. Poza Zniszczołem nikt w Ruce nie spadł przed 80. metrem, biorąc po uwagę wszystkie oceniane serie konkursowe i kwalifikacyjne.
Polacy powalczą o poprawę sytuacji w następny weekend w Lillehammer, ale po takim weekendzie trudno przesądzać, czy wybiorą się tam w takim samym składzie.
(jac)
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama