Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Znów nie wygrał, a został królem Turnieju Czterech Skoczni

Eurosport
📝Eurosport

Akt. 06/01/2024, 19:27 GMT+1

Ryoyu Kobayashi wygrał 72. Turniej Czterech Skoczni. Konkurs w Bischofschofen, jak wszystkie trzy poprzednie, zakończył na drugim miejscu. W sobotę rządził Stefan Kraft. Andreas Wellinger, ku rozpaczy niemieckich fanów, nie był w stanie nawiązać z najlepszymi walki. Aż pięciu Polaków znalazło się w serii finałowej.

Skok Kobayashiego z 1. serii konkursu TCS w Bischofshofen

Ostatni konkurs 72. Turnieju Czterech Skoczni zapowiadał się niezwykle emocjonująco. Pierwszy w klasyfikacji po trzech odsłonach imprezy Kobayashi nad drugim Wellingerem miał ledwie 4,8 pkt przewagi. Trzeci Jan Hoerl tracił już więcej – 23,6 pkt.
W Oberstdorfie górą był Wellinger, w Garmisch-Partenkirchen Anże Lanisek, a w Innsburcku Hoerl. To jednak Japończyk okazał się najlepszym skoczkiem piątkowych kwalifikacji w Bischofshofen.

Apetyt na sukces Polaków

Nie zawiedli w nich również Biało-Czerwoni, którzy w komplecie awansowali do sobotniego konkursu. Najlepszy z nich – Kamil Stoch – uczynił to z 10. rezultatem.
Apetyty na dobry wynik rozbudzili jeszcze bardziej sobotnią serią próbną. Aleksander Zniszczoł był w niej 7., Stoch 10., Dawid Kubacki 16., Paweł Wąsek 24., Piotr Żyła 34., a Maciej Kot 37.

Odpadł tylko Kot

W sobotę warunki pogodowe znacząco różniły się od tych z dnia poprzedniego. W miejsce błękitnego nieba pojawiły się chmury i deszcz ze śniegiem. Skoczkom nie pomagał również wiejący lekko w plecy wiatr.
Jako pierwszy z Biało-Czerwonych w serii KO na belce zasiadł Zniszczoł. Jego 124,5 m (117,4 pkt), przy nieco mocniejszych podmuchach w plecy, pozwoliły mu na awans do finałowej serii z 20. miejsca. Rywal Polaka - Norweg Kristoffer Eriksen Sundal - uzyskał 116,5 m (100,9 pkt).
picture

Skok Zniszczoła z 1. serii konkursu TCS w Bischofshofen

Kot uzyskał 117,5 m (102,8 pkt) i awansować do drugiej serii nie zdołał (33. pozycja). Walczącemu z nim Austriakowi Danielowi Tschofenigowi wystarczyło 121,5 m (113,5 pkt).
Po skoku Austriaka Marco Woergoettera na 116 m (99,8 pkt) spore szanse na awans miał Żyła. Wykorzystał je, mimo nienajlepszego skoku - 117 m (100,1 pkt). W serii finałowej znalazł się z najsłabszym, 30. wynikiem.
Powodów do radości polskim fanom dostarczył Kubacki. 125 m (115,1 pkt) sprawiło, że wyraźnie wygrał rywalizację z Niemcem Stephanem Leyhe - 119 m (101,8 pkt), zajmując po pierwszej serii 24. miejsce.
Nie zawiódł Wąsek, który oddał dużo lepszy skok niż w serii próbnej. Przy sztucznym świetle doleciał do 125. metra (116,7 pkt). Skaczący po nim Austriak Manuel Fettner osiągnął świetne 134,5 m (134,8 pkt), ale Polak zdołał awansować jako drugi najlepszy ze szczęśliwych przegranych (21. lokata).
Najlepiej z Polaków, podobnie jak w kwalifikacjach, spisał się Stoch. Dzięki próbie na 129. metr zainkasował 123 pkt (15. miejsce). Skaczący przed nim Japończyk Junshiro Kobayashi nie miał o czym marzyć. 118 m oznaczało 100,5-punktowy dorobek i odległą lokatę.
picture

Skok Stocha z 1. serii konkursu TCS w Bischofshofen

Po raz pierwszy w tym sezonie aż pięciu Biało-Czerwonych znalazło się w serii finałowej.
Zdecydowanie najlepsi w pierwszej próbie byli Kobayashi i Stefan Kraft. Japończyk uzyskał 137 m i prowadził z dorobkiem 144,1 pkt.
picture

Skok Kobayashiego z 1. serii konkursu TCS w Bischofshofen

Austriak popisał się skokiem na 136,5 m i tracił do niego 1,2 pkt. Strata trzeciego Słoweńca Laniska do Ryoyu, który znacząco przybliżył się do końcowego triumfu w TCS, wynosiła już 8,1 pkt.
Dopiero w trzeciej dziesiątce sklasyfikowano Hoerla.
Wyniki 1. serii konkursu w Bischofshofen

Stoch ma czego żałować

W drugiej serii podniesiono belkę o dwa stopnie. To efekt bardzo stabilnych warunków pogodowych. Większe prędkości na progu przełożyły się na większe odległości.
Żyła w swoim drugim skoku uzyskał 127 m, co dało mu łączną notę 217,8 pkt i awans na 29. lokatę.
Znacząco poprawił się Kubacki. Tym razem lądował na 132. m (łącznie 245,6 pkt), dzięki czemu awansował na miejsce 19. Tuż po nim skakał Hoerl, który tym razem zanotował 137,5 m i ogromny awans - o 13 miejsc.
picture

Skok Kubackiego z 2. serii konkursu TCS w Bischofshofen

Znów zaimponował Wąsek, który przy mocniejszym wietrze w plecy osiągnął 129 m. 246,2 pkt dały mu 18. pozycję.
picture

Skok Wąska z 2. serii konkursu TCS w Bischofshofen

Zniszczoł też się poprawił. 131,5 m zrobiło wrażenie. 16. miejsce (248,8 pkt) było najlepszym wśród Biało-Czerwonych.
Szkoda drugiej próby Stocha. Mocno spóźnione odbicie pozwoliło mu dolecieć tylko do 125,5. m. To oznaczało spadek z 15. lokaty na 21. (244,2 pkt).

Walka o zwycięstwo w TCS

Ósmy po pierwszej serii Wellinger w drugim skoku uzyskał 137 m, ale na odrobienie straty do najlepszych szans już nie miał. Ostatecznie ukończył rywalizację na 5. pozycji, tracąc szanse na końcowe zwycięstwo w TCS (uplasował się na drugim miejscu ze stratą 24,5 pkt).
Prowadząca trójka w finałowej serii nie zawiodła. Lanisek skoczył 141 m (281,8 pkt), a Kraft 140 m (288,9 pkt).
Kobayashi doleciał do 139. metra (287,6 pkt).
picture

Skok Kobayashiego z 2. serii konkursu TCS w Bischofshofen

Dało mu to zwycięstwo w 72. Turnieju Czterech Skoczni, ale konkurs w Bischofshofen zakończył się triumfem Krafta. Lanisek był trzeci.
Japończyk został pierwszym skoczkiem od sezonu 1998/1999 i czasów Janne Ahonena, który triumfował w imprezie bez wygrania choćby pojedynczego konkursu. We wszystkich odsłonach tegorocznej edycji był drugi.
Wyniki konkursu w Bischofshofen
Kobayashi wygrywał poprzednio Turniej Czterech Skoczni w 2019 i 2022 roku. W tamtych sezonach po zdobyciu Złotego Orła sięgał też po Kryształową Kulę za zwycięstwo w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.
Wyniki 72. Turnieju Czterech Skoczni
Z Polaków najwyżej w 72. TCS, na 15. miejscu, uplasował się Stoch.
Klasyfikacja Pucharu Świata
(br/twis)
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami, wynikami i sportem na żywo
Pobierz
Udostępnij