Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Wymęczone zwycięstwo Zaksy, MVP zaskoczony. "To małe nieporozumienie"

📝Polska Agencja Prasowa

Akt. 22/11/2023, 22:57 GMT+1

Niezwykle trudną przeprawę w pierwszej kolejce Ligi Mistrzów mieli w środę siatkarze Grupy Azoty Zaksy. W Kędzierzynie-Koźlu broniący tytułu podopieczni Tuomasa Sammelvuo pokonali po zaciętym i emocjonującym meczu grecki Olympiakos Pireus 3:1 (23:25, 25:20, 28:26, 31:29).

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle triumfatorem Ligi Mistrzów w sezonie 2022/2023 (źródło: Newspix)

Kędzierzynianie w trzech poprzednich sezonach triumfowali w tych rozgrywkach, ale obecne zmagania rozpoczęli w bardzo osłabionym składzie. W środę ponownie w ostatnich tygodniach Zaksa nie mogła wystąpić w optymalnym zestawieniu. Kłopoty zdrowotne mają m.in.: Daniel Chitigoi, Marcin Janusz, Przemysław Stępień czy Wojciech Żaliński.
Starcie od początku było ciekawe, a rozpoczęlo się od niespodziewanej wygranej gości w inauguracyjnej odsłonie. W trzecim i czwartym secie konieczna była bardzo długa walka na przewagi. Ostatecznie gospodarze wygrali 3:1, a na MVP spotkania wybrano Łukasza Kaczmarka.

Kaczmarek: graliśmy słabo

- To, że otrzymałem statuetkę MVP dla najlepszego gracza spotkania, to małe nieporozumienie - powiedział siatkarz Grupy Azoty Zaksy Kędzierzyn-Koźle Łukasz Kaczmarek. Jego drużyna w środowym meczu Ligi Mistrzów pokonała Olympiakos Pireus 3:1.
Kaczmarek przyznał, że zespół grał słabo. - Najważniejsze, że wygraliśmy za trzy punkty i tyle dobrego mogę powiedzieć po tym meczu - podkreślił.
picture

Łukasz Kaczmarek w akcji

Foto: Polska Agencja Prasowa

Uważa, że w ataku on i koledzy z drużyny popełniali za dużo błędów.
- Nie przystoi zawodnikom takim, jakich mamy na skrzydłach w Zaksie, popełniać takie błędy. Nie pomagaliśmy dziś naszemu młodemu rozgrywającemu, którym jest Radosław Gil - tłumaczył.

Świetna zmiana

Dodał, że w środę na boisku nie chciał się za bardzo frustrować, bo nie chciał na to tracić sił. Dlatego - według niego - często wyglądało to tak, jakby był nieobecny. Przyznał, że w czwartym secie dobrym posunięciem było wpuszczenie na plac gry Jakuba Szymańskiego.
- Tak, to było świetna zmiana. On dodał nam energii, świeżości. Widać było, że zawodnicy na boisku są nieco ospali. Ciężko nam było poderwać się do walki - zaznaczył Kaczmarek.
W grupie A, oprócz kędzierzynian i ekipy z Grecji, rywalizują belgijski Knack Roeselare i Ziraat Bank Ankara. Zaksa rozegra następne spotkanie 29 listopada w Turcji.
Grupa Azoty Zaksa Kędzierzyn-Koźle - Olympiakos Pireus 3:1 (23:25, 25:20, 28:26, 31:29).
Grupa Azoty Zaksa: Aleksander Śliwka, David Smith, Łukasz Kaczmarek, Bartosz Bednorz, Andreas Takvam, Radosław Gil - Erik Shoji (libero) - Dmytro Paszycki, Jakub Szymański, Twan Wiltenburg.
Olympiakos: Toncek Stern, Salvador Oliva Hidalgo, Mitar Djuric, Dragan Travica, Rafail Koumentakis, Alen Pajenk - Dimitris Tziavras (libero) - Spyros Chandrinos, Bonatto Gustavo.
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami, wynikami i sportem na żywo
Pobierz
Udostępnij