Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

ZAKSA znów pokonana. Szansa na fazę play-off już tylko iluzoryczna

Eurosport
📝Eurosport

Akt. 03/04/2024, 00:10 GMT+2

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle z piątą porażką z rzędu. We wtorek w Pluslidze wicemistrzowie kraju przegrali w Zawierciu z Aluronem CMS Wartą 0:3. Hegemoni ostatnich sezonów mają minimalne szanse na awans do fazy play-off. Najpierw w środę muszą liczyć na korzystne wyniki zespołów, które ich wyprzedzają, a potem w sobotę zwyciężyć w Jastrzębiu-Zdroju.

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle triumfatorem Ligi Mistrzów w sezonie 2022/2023 (źródło: Newspix)

Aktualni jeszcze wicemistrzowie Polski mają fatalny sezon. Praktycznie od samego początku z kontuzjami zmagali się podstawowi siatkarze. Do zespołu w trybie nagłym sprowadzano zawodników, którzy w normalnych okolicznościach nie mieliby raczej szans, aby znaleźć się w składzie.
To sprawiło, że drużyna w Pluslidze balansowała na granicy uzyskania awansu do fazy play-off. Mimo to wydawało się, że ZAKSA poradzi sobie z problemami i w kluczowym momencie sezonu zasadniczego odniesie kilka zwycięstw, które dadzą jej promocję do czołowej ósemki.
Nic z tego. W piątek kędzierzynianie sensacyjnie przegrali u siebie z pewnym utrzymania i o nic tak naprawdę niewalczącym już Ślepskiem Malow Suwałki. To była ich czwarta ligowa porażka z rzędu, a 15. w 28. spotkaniu sezonu. Sprawiła, że ekipa z Opolszczyzny znalazła się na dziewiątej pozycji z dwoma meczami przed sobą.
I nie wszystko było w jej rękach. Podopieczni Adama Swaczyny nie tylko musieli pokonać świetnie grające ostatnio ekipy Aluronu CMS Warty Zawiercie i broniącego tytułu Jastrzębskiego Węgla, ale liczyć także na potknięcia zespołów, które były wyżej w tabeli.
W poświąteczny wtorek ZAKSA miała zamiar przedłużyć nadzieje na uratowanie sezonu. Warto przypomnieć, że w Lidze Mistrzów kędzierzynianie odpadli w ćwierćfinale, a bronili tytułu.
picture

ZAKSA ma bardzo słaby sezon

Foto: Newspix

Bieniek załatwił sprawę

Od początku wtorkowego spotkania widać było, że zwycięstwo gości będzie wielkim zaskoczeniem. Podopieczni Michała Winiarskiego grali znakomicie w każdym elemencie. Dwa pierwsze sety wygrali 25:19, 25:17. Przyjezdni znaleźli się w sytuacji bez wyjścia.
I dzielnie walczyli w trzeciej odsłonie. W pewnym momencie prowadzili 22:20, ale końcówka była popisem Warty. Świetnie serwisy Mateusza Bieńka załatwiły sprawę. Ostatni punkt na 25:23 zdobył Bartosz Kwolek.
Ta piąta z rzędu porażka oznacza, że w sobotę ZAKSA musi wygrać z Jastrzębskim Węglem i liczyć, że przed tym spotkaniem ani razu w dwóch meczach nie zwycieży Indykpol AZS i Skra. Olsztynianie w środę grają w Warszawie z Projektem, a w sobotę u siebie ze Ślepskiem Malow Suwałki. Bełchatowian czekają starcia z Jastrzębskim (wyjazd) i Barkomem (u siebie).

Chemik i Rysice o krok od finału

Tymczasem we wtorek rozpoczęły się półfinały w kobiecej Tauron Lidze.
W pierwszym z meczów Chemik Police w Szczecinie wręcz znokautował zawodniczki Grota Budowlanych Łódź. Gospodynie zwyciężyły w niespełna 90 minut 3:0 (25:17, 25:18, 25:18).
Niesamowite widowisko oglądali kibice w Bielsku-Białej. Miejscowe siatkarki BKS Bostik ZGO niedawno zdobyły Puchar Polski i mają wielkie apetyty na medal. W rywalizacji z PGE Rysicami Rzeszów do dwóch wygranych przegrywają jednak po pierwszym spotkaniu. A długo nic na to nie wskazywało. Gospodynie prowadziły 2:1, ale ostatecznie przegrały 2:3. Gdyby w piątek w Rzeszowie wygrał BKS, to decydujące spotkanie odbędzie się w Bielsku-Białej we wtorek, 9 kwietnia.
(Srogi/po)
Udostępnij
Reklama
Reklama