Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle uległa Ślepskowi Malow Suwałki w 28. kolejce Plusligi

Mało kto mógł przewidywać tak słaby sezon w wykonaniu ZAKSY. Czyli drużyny, która w XXI wieku aż 13 razy była na podium mistrzostw Polski i która wygrała trzy ostatnie edycje siatkarskiej Ligi Mistrzów.

Trwająca kampania, m.in. z powodu problemów zdrowotnych kluczowych zawodników, jest dla kędzierzynian jednym wielkim koszmarem.

Trójkolorowi odpadli z Champions League już w 1/8 finału - po przegranym dwumeczu z tureckim Halkbankiem Ankara - a w lidze radzą sobie wręcz katastrofalnie.

Z 28 meczów wygrali zaledwie 13, a porażka z zespołem z Suwałk była ich czwartą z rzędu.

Może się zarazem okazać bardzo bolesną, bo ZAKSA usilnie walczy o awans do fazy play-off.

Obecnie drużyna z Opolszczyzny jest pod kreską, bo zajmuje dziewiąte miejsce z dorobkiem 39 punktów, tracąc do ósmego AZS-u Olsztyn jedno oczko (mając o jeden rozegrany mecz więcej).

Na niekorzyść wicemistrzów Polski przemawia nie tylko słaba forma, ale i wymagający terminarz.

W dwóch ostatnich kolejkach rywalami kędzierzynian będą odpowiednio: trzeci w tabeli Aluron CMC Warta Zawiercie (2 kwietnia, 21.00) oraz lider Jastrzębski Węgiel (6 kwietnia, 14.45).

Oba mecze ZAKSA rozegra na wyjeździe.

- Nawet jak wygramy dwa spotkania za trzy punkty, to możemy nie dostać się do fazy play-off. Inna sprawa, że o zwycięstwa będzie bardzo trudno, gdyż obie ekipy od dłuższego czasu pokazują dobrą siatkówkę. Jesteśmy w trudnej sytuacji, ale wierzę, że wszyscy w moim zespole są profesjonalistami - powiedział po zakończeniu starcia ze Ślepskiem trener przegranych Adam Swaczyna.

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: Aleksander Śliwka, David Smith, Łukasz Kaczmarek, Bartosz Bednorz, Dmytro Paszycki, Marcin Janusz - Erik Shoji (libero) - Przemysław Stępień, Bartłomiej Kluth, Daniel Chitigoi, Jakub Szymański.

Ślepsk Malow Suwałki: Ziga Stern, Jakub Macyra, Bartosz Filipiak, Paweł Halaba, Konrad Stajer, Maksim Buculjevic - Mateusz Czunkiewicz (libero) - Paweł Filipowicz.

(rozniat)