Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Jeden z najdziwniejszych goli "Lewego". Potem nietypowe obrazki

Eurosport
📝Eurosport

Akt. 25/01/2024, 08:40 GMT+1

Robert Lewandowski strzelił nietypowego, wręcz kuriozalnego gola w wyjazdowym meczu z Athletic Bilbao (2:4), a podczas jego celebracji doszło do nietypowych obrazków. W stronę Polaka kibice gospodarzy rzucili bowiem cukierki, co Polak zresztą wykorzystał.

Robert Lewandowski na treningu FC Barcelony przed meczem z Szachtarem Donieck

Na gorącym terenie Barcelona walczyła o awans do półfinału Pucharu Hiszpanii. Polski napastnik wpisał się na listę strzelców w 26. minucie. Gdy obrońca Yuri Berchiche próbował wybić piłkę z własnego pola karnego, Lewandowski instynktownie dostawił nogę. Efekt był taki, że piłka po chwili znalazła się w siatce gospodarzy i było 1:1 - wcześniej, już w 1. minucie prowadzenie Baskom dał Gorka Guruzeta.

"Obrazek pozostał anegdotą"

To było bez wątpienia jedno z najdziwniejszych trafień kapitana Biało-Czerwonych w karierze. Do niecodziennych obrazków doszło też tuż po nim, gdy napastnik Barcelony celebrował gola. Kibice Athletiku rzucili bowiem w jego kierunku kilka przedmiotów. Jak się okazało, na boisku wylądowały... cukierki, w tym żelki.
"Lewy", który przyjmował wówczas gratulacje od kolegów z zespołu, nagle spojrzał w dół, podniósł jednego z nich i przyłożył do ust. Czy w ten sposób chciał uciszyć sympatyków baskijskiego klubu?
"Polski napastnik wykonał gest w stronę trybun, jakby jadł cukierka" - twierdzi "Marca". Podczas transmisji nie było tego widać, ale dziennikarze dodali, że zaraz po tym zdarzeniu Polaka widziano, jak rozmawiał z sędzią i pokazywał mu cukierki. "Ostatecznie obrazek pozostał jedynie anegdotą, ponieważ mecz toczył się dalej" - kwituje madrycki dziennik.
Lewandowski odpowiedział kibicom
Mimo trafienia Lamine Yamala na 2:1 w 32. minucie, Katalończycy odpadli z Pucharu Króla na etapie ćwierćfinału. W 49. minucie Oihan Sancet doprowadził do dogrywki. A w niej po jednym trafieniu zanotowali bracia Williams - Inaki i Nico. Skończyło się wynikiem 4:2.
Lewandowski uzbierał w tym sezonie 13 bramek, z czego cztery w styczniu. Trafiał we wszystkich rozgrywkach, których brała udział katalońska drużyna. W środę na boisku przebywał do 78. minuty.
(lukl/TG)
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami, wynikami i sportem na żywo
Pobierz
Udostępnij
Reklama
Reklama