Robert Lewandowski ma ofertę z MLS. Polak rozmawiał z dyrektorem sportowym Chicago Fire

Zdaniem dziennika "El Mundo Deportivo" projekt sportowy i finansowy zaproponowany przez Amerykanów, a konkretnie przez Gregga Berhaltera, robi na Lewandowskim dobre wrażenie. Ma obejmować również dodatkowe wpływy marketingowe.

Kontrakt 38-latka z Barceloną wygasa 30 czerwca. Choć sam napastnik podkreśla, że do końca chce dać z siebie wszystko i pomóc klubowi w walce o kolejny udany sezon, ma świadomość, że wiele klubów już teraz planuje przyszłe rozgrywki. Zainteresowanie jego osobą wykazują nie tylko zespoły z Arabii Saudyjskiej i Europy, ale również z Major League Soccer.

Wcześniej o flircie "Lewego" z Chicago informowało BBC. Teraz "El Mundo Deportivo" ujawnia szczegóły bezpośrednich rozmów z amerykańskim klubem.

Z informacji dziennika wynika, że klub z Chicago bardzo mocno zabiega o Lewandowskiego i chce uczynić go twarzą zespołu w przyszłym sezonie. Fire zakończyli obecne rozgrywki na ósmym miejscu w Konferencji Wschodniej, aż 12 punktów za mistrzem Interem Miami Leo Messiego.

Berhalter, były 44-krotny reprezentant USA oraz selekcjoner kadry narodowej w latach 2018–2024, "przedstawił Polakowi ambitny projekt sportowy, poparty milionową ofertą oraz możliwością współpracy z amerykańskimi markami".

"Choć Lewandowski pozytywnie odnosi się do propozycji, nie zamierza podejmować decyzji pochopnie. Jak sam przyznał jakiś czas temu, wybór kolejnego kroku w karierze będzie przemyślany i skonsultowany z rodziną" - przekonuje "MD".

Niezależnie od tego, czy Lewandowski zdecyduje się grać jeszcze dwa lub trzy lata i gdzie będzie kontynuował karierę, on i jego żona Anna mają być zgodni - po zakończeniu przez niego kariery planują wrócić do Barcelony na stałe.

Jeśli Lewandowski przyjmie ofertę Chicago Fire, dołączy do grona gwiazd MLS. Obok Messiego, Luisa Suareza z Interu Miami, a także Thomasa Muellera (Vancouver Whitecaps) i Marco Reusa (LA Galaxy), mógłby stać się kolejną ikoną ligi za oceanem.

(Srogi/twis)