Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Piast prowadził już 3:0. ŁKS zdołał odrobić straty

📝Polska Agencja Prasowa

11/11/2023, 18:56 GMT+1

Spore emocje przyniósł pierwszy sobotni mecz PKO BP Ekstraklasy. Piłkarze ŁKS przegrywali już 0:3 na swoim boisku z Piastem Gliwice, a mimo to zdołali doprowadzić do remisu 3:3.

Piast Gliwice - Lech Poznań w 1. kolejce PKO BP Ekstraklasy 2023/24 (Newspix)

Choć spotkanie było rozgrywane w ramach 15. kolejki, dla gospodarzy było kolejnym z serii o przedłużenie nadziei na pozostanie w ekstraklasie. Zamykający tabelę łodzianie mieli za sobą serię pięciu ligowych porażek, a do bezpiecznego miejsca tracili już osiem punktów.
Piast, który - podobnie jak ŁKS - w tym sezonie wygrał tylko dwa spotkania, był w lepszej sytuacji, bo w tabeli zajmował 11. pozycję. Gliwiczanie cztery ostatnie ligowe mecze jednak zremisowali i na zwycięstwo czekali od końca września.

Piast świetnie zaczął mecz

Oba zespoły grały więc o pełną pulę, ale w pierwszej połowie dużo bardziej chciało się drużynie Piasta. Podopieczni trenera Aleksandara Vukovica szybko zaatakowali i objęli prowadzenie już w 10. Minucie. Wówczas Damian Kądzior oddał strzał w środek bramki, ale piłka po drodze odbiła się od Adama Marciniaka i zmyliła interweniującego Aleksandra Bobka.
Dziesięć minut później goście prowadzili już 2:0. Tym razem Kądzior dośrodkował z rzutu wolnego, a piłkę głową z bliska do bramki ŁKS skierował Ariel Mosór. Przyjezdni jeszcze przed przerwą podwyższyli prowadzenie. Po przechwycie i szybkiej kontrze gola strzelił Michael Ameyaw.
Wydawało się, że podopieczni trenera Piotra Stokowca nie podniosą się po takich ciosach. Tymczasem jeszcze przed przerwą we własnym polu karnym nieodpowiedzialnie zachował się Alexandros Katranis, który podciął Francuza Adriena Louveau. Rzut karny pewnie wykorzystał Hiszpan Dani Ramirez, a do tego sędzia ukarał greckiego obrońcę Piasta czerwoną kartką.
picture

W meczu ŁKS - Piast emocji nie brakowało

Foto: Polska Agencja Prasowa

ŁKS gonił wynik

W drugiej połowie grający w przewadze ŁKS od razu rzucił się do odrabiania start i szybko zdobył kontaktowego gola. Jego autorem był wprowadzony w przerwie na boisko Holender Kay Tejan. Chwilę później ŁKS był blisko wyrównania, lecz strzał głową Adama Marciniaka w niewielkiej odległości minął słupek bramki gliwiczan.
ŁKS wyrównał w 68. minucie. Po rzucie rożnym Frantisek Plach wypiąstkował piłkę pod nogi Piotra Janczukowicza, który mocnym uderzeniem z około sześciu metrów trafił do bramki.
Miejscowi mieli też swoje okazje na strzelenie zwycięskiego gola. Najbliżej był Dani Ramirez, po którego uderzeniu zza pola karnego piłka odbiła się od jednego z piłkarzy gości i przeleciała tuż obok słupka.
ŁKS Łódź - Piast Gliwice 3:3 (1:3).

Bramki: 0:1 Damian Kądzior (10), 0:2 Ariel Mosór (20-głową), 0:3 Michael Ameyaw (38), 1:3 Dani Ramirez (45+6-karny), 2:3 Kay Tejan (48), 3:3 Piotr Janczukowicz (67).

Żółte kartki - ŁKS: Michał Mokrzycki, Artemijus Tutyskinas, Kay Tejan, Kamil Dankowski. Piast: Ariel Mosór, Grzegorz Tomasiewicz. Czerwona kartka - Piast Gliwice: Alexandros Katranis (45+6).

Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa). Widzów: 7 921.

ŁKS Łódź: Aleksander Bobek - Kamil Dankowski (46. Bartosz Szeliga), Levent Gulen (66. Engjell Hoti), Adam Marciniak, Artemijus Tutyskinas - Dani Ramirez, Adrien Louveau, Michał Mokrzycki (82. Adrian Małachowski), Piotr Głowacki (46. Kay Tejan) - Piotr Janczukowicz, Stipe Juric.

Piast Gliwice: Frantisek Plach - Arkadiusz Pyrka, Ariel Mosór, Jakub Czerwiński, Alexandros Katranis - Damian Kądzior, Grzegorz Tomasiewicz, Miłosz Szczepański (46. Jakub Holubek), Patryk Dziczek, Michael Ameyaw - Jorge Felix (87. Tomas Huk).
(dasz)
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami, wynikami i sportem na żywo
Pobierz
Udostępnij
Reklama
Reklama