Lech Poznań zremisował z FSV Mainz w meczu 5. kolejki fazy ligowej Ligi Konferencji 2025/2026

W czwartkowy wieczór mistrzowie Polski nie czekali, od razu ruszyli do ataku. W 16. minucie precyzyjnie dośrodkował Luis Palma, a głową uderzył Mikael Ishak. Piłkę instynktownie odbił jednak bramkarz gości Daniel Batz.

Mainz przetrwało i w minucie 28. niespodziewanie objęło prowadzenie. W roli głównej znów wystąpił Palma, ale tym razem nie upilnował we własnym polu karnym Soty Kawasakiego. Japończyk, który chwilę wcześniej zastąpił kontuzjowanego Silvana Widmera, wykorzystał to bezlitośnie, choć dopisało mu też szczęście.

Ekipa z Moguncji akurat w Lidze Konferencji radzi sobie więcej niż przyzwoicie. Przed 5. kolejką zajmowała z dziewięcioma punktami piąte miejsce w tabeli. W tej bundesligowej za to ostatnie, z dorobkiem ledwie sześciu punktów. Na początku grudnia szefowie niemieckiego klubu rozstali się z duńskim trenerem Bo Henriksenem. Na jeden mecz jego obowiązki przejął Benjamin Hoffmann, opiekun tamtejszej drużyny do lat 23, a w niedzielę poinformowano, że nowym szkoleniowcem został Szwajcar Urs Fischer, wymieniany niedawno w polskich mediach jako jeden z kandydatów do pracy w Legii Warszawa.

Tymczasem Lech, choć zaliczył wcześniej dużą wpadkę w LK przegrywając z Lincoln Red Imps z Gibraltaru 1:2, w poprzedniej kolejce pokonał FC Lausanne-Sport 2:0. W ten sposób zwiększył swoje szanse na dłuższą przygodę z europejskimi pucharami.

A do przerwy przeciwko Mainz remisował, bo 41. minucie rzut karny wykorzystał Ishak. Kapitan Lecha musiał uzbroić się w cierpliwość, weryfikacja VAR przeciągała się, ale w końcu uderzył efektowną podcinką w środek bramki. Dla Szweda był to trzeci gol w tej edycji LK.

W drugiej połowie długo trwała wyrównana walka, ale od 67. minuty goście musieli radzić sobie w osłabieniu. Po czerwonej kartce (za dwie żółte) wyleciał z boiska obrońca Nikolas Veratschnig. Lech nabrał animuszu. Za chwilę groźnie uderzali Pablo Rodriguez i Antoni Kozubal.

Przed końcem swoje szanse mieli również między innymi Ishak i Leo Bengtsson, ale wynik nie uległ już zmianie. Lech z siedmioma punktami plasuje się na 20. pozycji. Mainz jest ósme (10 pkt).

Osiem najlepszych drużyn ze wspólnej tabeli LK awansuje bezpośrednio do 1/8 finału, a zespoły, które zajmą miejsca 9-24 utworzą osiem par barażowych o awans do tej fazy. Ekipy z lokat 25-36 zostaną wyeliminowane.

Ostatnią kolejkę zaplanowano na 18 grudnia. Rywalem Lecha na wyjeździe będzie Sigma Ołomuniec.

Bramki: Mikael Ishak (41. - rzut karny) - Sota Kawasaki (28.)

Jagiellonia Białystok - Rayo Vallecano 1:2
FC Noah Erywań - Legia Warszawa 2:1
Lech Poznań - FSV Mainz 1:1
Raków - Zrinjski Mostar 1:0

(kz/macz)