Euro 2024. Robert Lewandowski wywołał burzę sposobem wykonania rzutu karnego w meczu Francja - Polska
![Eurosport](https://imgresizer.eurosport.com/unsafe/40x40/filters:format(png)/dnl.eurosport.com/sd/img/placeholder/eurosport_logo_1x1.png)
📝Eurosport
Akt. 26/06/2024, 12:27 GMT+2
Robert Lewandowski zakończył udział w Euro 2024 z zaledwie jedną bramką na koncie. W dodatku z rzutu karnego, który odbił się w mediach głośnym echem. Przyczyna? Sposób wykonania jedenastki przez napastnika Biało-Czerwonych.
Euro 2024: Francja - Polska (źr. Getty Images)
We wtorek Polacy rozegrali ostatni mecz podczas tegorocznych mistrzostw Europy.
Na zakończenie zmagań w grupie D podopieczni Michała Probierza niespodziewanie zremisowali z faworyzowaną Francją 1:1 po golu Lewandowskiego z rzutu karnego.
"Taki sposób nie powinien być dozwolony"
Kapitan Biało-Czerwonych trafił z 11 metrów na dwa razy, bo przy pierwszej próbie golkiper rywali, Mike Maignan, zbyt szybko opuścił linię bramkową.
Po meczu rozgorzała jednak dyskusja na inny temat. Mianowicie o to, jak "Lewy" wykonuje karne zarówno w klubie, jak i w reprezentacji.
Mowa o charakterystycznym nabiegu do piłki, podczas którego napastnik Barcelony drobi kroki i zmienia tempo, myląc tym samym bramkarza. W myśl reguł Międzynarodowej Rady Piłkarskiej (IFAB) - czyli organizacji zajmującej się tworzeniem oraz nowelizacją przepisów gry - jest to dozwolone.
"Strzelający karne nie mogą się zatrzymać ani robić zwodów, udając że kopią piłkę pod koniec rozbiegu" - napisano.
![picture](https://imgresizer.eurosport.com/unsafe/1200x0/filters:format(jpeg)/origin-imgresizer.eurosport.com/2024/06/25/3993372-81043148-2560-1440.jpg)
Lewandowski strzelił gola Francuzom
Foto: Getty Images
Część ekspertów piłkarskich, a także samych bramkarzy, domaga się zaostrzenia przepisu.
- Wydaje mi się, że taki sposób strzelania rzutów karnych nie powinien być dozwolony - stwierdził na antenie "Kanału Sportowego" Tomasz Smokowski.
- To jest zatrzymanie się na dwa razy i ja wiem, że to jest dozwolone, bo on jest cały czas w ruchu i nie ma przerwy. Lewandowski to opanował do perfekcji - wyjaśnił dziennikarz. - Natomiast to, że rzut karny należało wykonać drugi raz, to tylko dlatego, że Maignan reaguje prawidłowo, tak jak się spodziewa napastnik, a ten zwleka i zwleka - dodał.
Ironiczna reakcja rywala
Wymownym wpisem sprawę skomentował także Maignan, czyli golkiper, którego przechytrzył Lewandowski.
Francuz udostępnił za pośrednictwem mediów społecznościowych post, w którym drwi z obecnych przepisów IFAB. W odniesieniu do zachowania Polaka z wtorkowego meczu zaproponował nawet żartobliwy projekt zmian.
"Nowe przepisy IFAB dotyczące kar w 2026 roku. Bramkarze muszą być odwróceni plecami do strzału. W przypadku obrony karnego, rzut wolny pośredni" - tak brzmi wpis, pod którym zawodnik Milanu dodał: "Gdy napastnik rozpoczyna 87. manewr przy swoim rozbiegu".
Trafienie Lewandowskiego było jednak prawidłowe, a wątpliwości nie zgłaszali nawet francuscy dziennikarze. Dowodem artykuł w "L'Equipe" o wiele mówiącym tytule: "Dlaczego gol Lewandowskiego w meczu Francja - Polska został uznany?"
Finalnie Trójkolorowi zajęli drugie miejsce w grupie D. W 1/8 finału ich rywalem będzie drugi zespół grupy E, czyli Rumunia, Belgia, Słowacja lub Ukraina.
![Drabinka Euro 2024](https://i.eurosport.com/2024/06/26/3993516.png)
(rozniat)
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami, wynikami i sportem na żywo
Pobierz
Zeskanuj
Powiązane tematy
Udostępnij