Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Reprezentacja Polski. Ich Michał Probierz pominął. Znane nazwiska nie zagrają w barażach

Lukasz Lasia

Akt. 15/03/2024, 15:49 GMT+1

Arkadiusz Milik wydaje się największym nieobecnym powołań Michała Probierza na marcowe mecze barażowe o awans do mistrzostw Europy. Ale niejedynym. Eurosport.pl wybrał dziesięciu piłkarzy, których selekcjoner pominął.

Pierwszy trening reprezentacji Polski pod wodzą Probierza

Szeroka kadra była zgłoszona do UEFA już 1 marca, ale nie została wówczas opublikowana. W czwartek późnym wieczorem selekcjoner ogłosił natomiast ostateczny 27-osobowy skład, który ma stawić się na zgrupowaniu w Warszawie.
W porównaniu z ostatnimi, listopadowymi powołaniami na mecze z Czechami i Łotwą Probierz pominął siedmiu zawodników. Na liście nie ma m.in. kontuzjowanego pomocnika Piasta Gliwice Patryka Dziczka oraz Bartłomieja Wdowika z Jagiellonii Białystok, co nie jest niespodzianką.
Z kolei Patryk Peda z drugoligowego włoskiego SPAL tym razem znalazł się w kadrze do lat 21 na mecze eliminacji mistrzostw Europy z Izraelem i Bułgarią, podobie jak dowołany w listopadzie Mateusz Łęgowski z Salernitany.
Grono nieobecnych jest większe. Kogo jeszcze pominął selekcjoner Biało-Czerwonych?
Kamil Grabara (FC Kopenhaga)
Probierz konsekwentnie go pomija w swoich powołaniach (wyżej w hierarchii jest nawet kontuzjowany obecnie Bartłomiej Drągowski), tymczasem 25-letni bramkarz rozgrywa kolejny świetny sezon. Znakomicie pokazał się w Lidze Mistrzów z Manchesterem United, Bayernem Monachium, Galatasaray. To głównie dzięki niemu duńska drużyna sensacyjnie wyszła z grupy, a w pierwszym meczu 1/8 finału z Manchesterem City nie przegrała wyżej niż 1:3. W tym sezonie zagrał w 38 spotkaniach. W 14 z nich zachował czyste konto. Niedawno otrzymał nagrodę dla najlepszego bramkarza ligi duńskiej. Dla Polaka było to drugie takie trofeum wywalczone z rzędu. Latem ma odejść do VfL Wolfsburg.
Tomasz Kędziora (PAOK Saloniki)
Październikowy mecz z Mołdawią był dla niego ostatnim w kadrze. W listopadzie, choć znalazł się na liście powołanych, Probierz nie dał mu zagrać ani minuty. Tymczasem 29-letni środkowy obrońca regularnie grywa całe spotkania w barwach drużyny, która walczy o mistrzostwo Grecji. W czwartek nie ustrzegł się błędu w rewanżowym meczu 1/8 finału Ligi Konferencji z Dinamem Zagrzeb (5:1), ale i tak awansował z zespołem do ćwierćfinału. Jego absencja w kadrze jest niespodzianką.
Mateusz Wieteska (Cagliari)
Z Łotwą rozegrał całe spotkanie, ale w Cagliari stracił miejsce w składzie. Do gry wrócił w styczniu, po dwóch miesiącach przerwy. U Claudio Ranierego grywa jednak tylko po kilkanaście minut. Sam może sobie być winien.
Kamil Piątkowski (Granada)
W poszukiwaniu gry uciekł zimą z Salzburga na wypożyczenie do Hiszpanii. Debiut przeciwko z Realowi Betis miał więcej niż udany. Potem grał w kratkę, ale Probierz powinien mieć cały czas mieć na oku 23-letniego obrońcę. Tak jak i jego klubowego kolegę, skrzydłowego Kamila Jóźwiaka, który na hiszpańskich boiskach zaczyna łapać coraz więcej minut.
Michał Helik (Huddersfield Town)
Jest nie tylko podstawowym obrońcą drużyny występującej na zapleczu Premier League, ale w tym sezonie nawet kilka razy zakładał opaskę kapitańską. Cały luty stracił na leczeniu kontuzji. W marcu wrócił z przytupem - od razu trafił do bramki Leeds. Probierza wciąż jednak nie przekonał. Może dlatego, że jego zespół walczy w Championship tylko o uniknięcie spadku?
Paweł Wszołek (Legia Warszawa)
Można było zastanawiać się, dlaczego Probierz nie dał mu zagrać nawet minuty w towarzyskiej potyczce z Łotyszami. Odpowiedź poznaliśmy w czwartek. Prawy wahadłowy Legii wypadł (na jak długo?) z orbity zainteresowań selekcjonera. Inna sprawa, że 31-latek też ostatnio nie zachwyca. Od grudnia nie zdobył się na więcej niż dwie bramki (żadnej asysty) w ekstraklasie.
Michał Skóraś (Club Brugge)
Selekcjoner długo, bo aż do zakończenia meczów europejskich pucharów, czekał z powołaniami. Choć ostatnio skrzydłowy grywał więcej, asystował, a w czwartek trafił do siatki Molde, i to ledwie trzy minuty po wejściu z ławki rezerwowych nie znalazł uznania w oczach Probierza.
picture

Michał Skóraś strzelił gola dla Club Brugge

Foto: Getty Images

Szymon Żurkowski (Empoli)
Po styczniowym hat-tricku, pierwszym w historii Polaka na boiskach Serie A, niektórzy kibice i eksperci widzieli pomocnika od razu w pierwszym składzie na Estonię. Tymczasem jeden z ulubieńców Czesława Michniewicza w ogóle nie znalazł się na liście powołanych, choć regularnie pojawiał się w pierwszym składzie. Pół miesiąca temu pauzował dwa mecze z powodu urazu stawu skokowego.
Adrian Benedyczak (Parma)
W listopadzie przyjazd na kadrę uniemożliwiła mu kontuzja tuż przed zgrupowaniem. Pominięcie 23-letniego ofensywnie grającego gracza drugoligowej Parmy nie jest jakimś wielkim zaskoczeniem, choć jego bilans w ostatnim miesiącu na włoskich boiskach był całkiem niezły: trzy gole i dwie asysty.
Arkadiusz Milik (Juventus)
Probierz bardzo bronił 30-letniego napastnika po pierwszym październikowym zgrupowaniu, ale potem już nie powołał go do kadry. Marcowe trafienie z Atalantą było dla niego pierwszym od dwóch miesięcy. Pewnie znalazłby się na liście, gdyby nie jego konkurenci, strzelający regularnie w Turcji Adam Buksa i Krzysztof Piątek.
Biało-Czerwonych czeka ostatni etap walki o awans do tegorocznych mistrzostw Europy w Niemczech. W półfinale swojej ścieżki barażowej podejmą 21 marca w Warszawie znacznie niżej notowaną Estonię, a w ewentualnym finale zagrają pięć dni później na wyjeździe z lepszym z pary Walia - Finlandia.
(lukl)
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami, wynikami i sportem na żywo
Pobierz
Udostępnij
Powiązane mecze
Reklama
Reklama