Zaciekła walka o zwycięstwo w Tour de Pologne. Druga taka sytuacja w ciągu tygodnia
04/08/2023, 12:51 GMT+2
Przed ostatnim etapem Tour de Pologne liderem wciąż jest Matej Mohoricz. Zawdzięcza to przewadze wynoszącej zaledwie - uwaga, uwaga - 0,74 s.
Mororicz (Bahrain - Victorious) przed 6. etapem Tour de Pologne miał 12 sekund przewagi nad drugim w klasyfikacji generalnej Joao Almeidą (UAE Team Emirates). Słoweniec liczył się ze stratą żółtej koszulki, bowiem w odróżnieniu od portugalskiego rywala na etapach jazdy indywidualnej na czas spisuje się słabiej.
I istotnie, rozgrywaną w Katowicach "czasówkę" przejechał wolniej od Portugalczyka. Właśnie o te 12 sekund. Tak przynajmniej wskazywał pomiar czasu wyświetlany w momencie wjazdu zawodników na metę.
0,74 sekundy różnicy
Mohoricz pozostał jednak liderem wyścigu. Zadecydowała o tym różnica 0,74 sekundy na korzyść Słoweńca, który przejechał etap wolniej od Almeidy nie o 12, a dokładnie o 11,26 s.
Zgodnie z przepisami Międzynarodowej Unii Kolarskiej (UCI) jeśli wynik wyrażony w pełnych sekundach jest identyczny, o kolejności w klasyfikacji decyduje szczegółowy pomiar, dokonany na etapie jazdy na czas. Dopiero w drugiej kolejności, gdy wynik jest taki sam co do setnych sekundy (lub w sytuacji, gdy w wyścigu nie jest rozgrywany etap jazdy na czas) pod uwagę brana jest suma miejsc na poszczególnych etapach. Ona zresztą w Tour de Pologne również przemawiałaby na korzyść Słoweńca.
Drugi taki przypadek w ciągu tygodnia
Co ciekawe, to już drugi w ciągu zaledwie kilku dni podobny przypadek, w którym o układzie klasyfikacji generalnej wieloetapowego wyścigu decydują ułamki sekundy wypracowane podczas jazdy na czas. W niedzielę doświadczyła tego Katarzyna Niewiadoma (Canyon//SRAM), która o zaledwie 0,21 s przegrała drugie miejsce w Tour de France Femmes.
- Straty drugiego miejsca w klasyfikacji generalnej nie nazwałabym rozczarowaniem. Bardziej czymś, nad czym mogę teraz jedynie gdybać. To lekcja na przyszłość o tym, że wszystko może się zdarzyć i musisz walczyć o każdą sekundę od pierwszego dnia wyścigu. To coś, co zdecydowanie zachowam na przyszłość - mówiła Polka po wyścigu.
Sprawa zwycięstwa w Tour de Pologne wciąż otwarta
Niespełna sekundowa zaliczka może, ale nie musi przesądzić o ostatecznym triumfie Mohoricza w Tour de Pologne. Do zakończenia wyścigu pozostał jeszcze jeden etap, na którym wciąż możliwe są rozmaite rozstrzygnięcia, np. wygrana kolarza z ucieczki lub zajęcie przez któregoś z liderów jednego z trzech pierwszych miejsc, premiowanych bonifikatą.
I chociaż oba rozwiązania wydają się mało prawdopodobne, bo finisz na krakowskich Błoniach pada zwykle łupem sprinterów, żadnego nie można wykluczyć aż do zakończenia rywalizacji w wyścigu.
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Pobierz
Zeskanuj
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama