Ścisk na szczycie przed ostatnim etapem. Kwiatkowski wskoczył na podium

Przedostatni odcinek 80. edycji Tour de Pologne prowadził ulicami ścisłego centrum Katowic. Kolarze rywalizowali w czwartek na technicznej trasie o długości 16,6 kilometra.

Skromne różnice w czołówce klasyfikacji generalnej zwiastowały duże emocje w Katowicach. W teoretycznie najlepszej sytuacji był lider wyścigu Mohoricz, lecz jego kilkunastosekundowa przewaga nad najgroźniejszymi rywalami wydawała się zbyt mała, by utrzymać się na samym szczycie. O włos obronił jednak prowadzenie.

Słoweniec nie jest wybitnym specjalistą od jazdy indywidualnej na czas, co próbował wykorzystać przede wszystkim wicelider, Almeida z UAE Team Emirates. Przed dwoma laty na "czasówce" w Katowicach Portugalczyk praktycznie przypieczętował swoje zwycięstwo w Tour de Pologne. Teraz zapowiada się ciekawsza walka ostatniego dnia zmagań. W czwartek uzyskał on drugi wynik - 19 minut i 23 sekundy i w najważniejszym zestawieniu ma taki czas, jak Mohoricz, który tego dnia uplasował się na 11. miejscu.

W świetnym stylu swój czwartkowy przejazd rozpoczął Kwiatkowski. Wydawało się, że może włączyć się nawet do walki o koszulkę lidera, ale w drugiej części etapu jego czas nie był już tak imponujący. Ostatecznie zajął 8. pozycję. W "generalce" awansował na najniższy stopień podium, spychając z niego innego Polaka, Rafała Majkę (UAE Team Emirates), który gorzej czuje się w samotnej walce z czasem. Kwiatkowski traci 14 sekund do Słoweńca i Portugalczyka przed finałowym dniem.

Zanim na rampie startowej pojawili się zawodnicy walczący o triumf w głównej klasyfikacji, na fotelu lidera wygodnie rozsiadł się Cattaneo z ekipy Soudal-Quick Step. Włoch pokonał trasę w 19 minut i 10 sekund. Średnia prędkość podczas jego przejazdu wyniosła niespełna 52 km/h. Wynik, który wykręcił, był aż o 14 s lepszy od prowadzącego wcześniej Brytyjczyka Gerainta Thomasa (Ineos Grenadiers). W cieniu Cattaneo znaleźli się również m.in. specjaliści tej klasy, co ubiegłoroczny mistrz świata w tej konkurencji Norweg Tobias Foss (Jumbo-Visma), Szwajcar Stefan Bissegger (EF Education-EasyPost), Amerykanin Brandon McNulty (UAE Team Emirates) czy Holender Thymen Arensman (Ineos Grenadiers). Ostatecznie nikt nie zdołał już pobić czasu włoskiego kolarza, który cieszył się z etapowego zwycięstwa.

Tour de Pologne zakończy się w piątek etapem z Zabrza do Krakowa. Ostatniego dnia rywalizacji uczestnicy przejadą 166,6 km. Meta będzie usytuowana przy krakowskich Błoniach.