Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

WTA Stuttgart 2024. Aryna Sabalenka zaczyna turniej

Eurosport
📝Eurosport

16/04/2024, 13:31 GMT+2

Aryna Sabalenka trzy razy z rzędu przegrywała w finale imprezy w Stuttgarcie. W dwóch ostatnich meczach o tytuł lepsza od niej i to zdecydowanie była Iga Świątek. Po ich pojedynkach atmosfera była mało sympatyczna. Dla Białorusinki nadarza się okazja do przerwania niepomyślnej serii.

Iga Świątek wygrała Porsche w Stuttgarcie

Sabalenka w finale w 2021 roku w Porsche Tennis Grand Prix przegrała 6:3, 0:6, 3:6 z emerytowaną już Australijką Ashleigh Barty.
Po niespełna roku miała okazję wziąć rewanż za tamto niepowodzenie. Nic z tego. W meczu o tytuł zmierzyła się ze Świątek. W pojedynku z genialnie dysponowaną od pewnego czasu Polką nie miała wiele do powiedzenia. Ugrała w dwóch setach zaledwie cztery gemy, oba przy własnym serwisie.

Frustracja aż z niej biła

Mocno komentowane było jej zachowanie po spotkaniu. Białorusinka była bardzo sfrustrowana porażką. Negatywne emocje wylała na kibiców, którzy jej zdaniem wspierali Świątek.
picture

Sabalenka i Świątek po finale w 2022 roku

Foto: Eurosport

- OK, teraz krzyczycie. Mogliście wspierać mnie tak w trakcie meczu. Dziękuję - rzuciła z gorzkim uśmiechem w reakcji na głośne wsparcie z trybun dla naszej zawodniczki. Turniej odbył się krótko po inwazji Rosji, w asyście Białorusi, na Ukrainę.
Sabalenka dodała, że ma nadzieję na triumf w 2023 roku.
- Gdy kolejny raz tutaj nie wygram, opuszczę kort bez jakiejkolwiek przemowy. Dla mnie to byłoby za dużo. Dziękuję wszystkim, całemu sztabowi. Wiem, że jest ze mną trudno, ale wiem też, że mnie kochacie. Dziękuję także kibicom za wspaniałą atmosferę stworzoną na korcie. Cieszyłam się każdą chwilą tu spędzoną, grając przed wami - podkreśliła.

Kolejne niemiłe zdarzenie

I przyszedł rok 2023 i jeszcze raz Sabalenka schodziła z kortu smutna. Ponownie na jej drodze stanęła raszynianka.
Liderka rankingu WTA w tamtej imprezie wracała na kort po miesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją żebra. Wygrała równie pewnie jak rok wcześniej. Zwyciężyła 6:3, 6:4.
Podczas ceremonii dekoracji doszło do niemiłego zdarzenia. Sabalenka, przechodząc koło niebieskiego Porsche Taycan S Sport Turismo, które wygrała Polka, zamachnęła się trzymanym w rękach pucharem. Można było odnieść wrażenie, że Białorusinka chciała wybić szybę w luksusowym aucie.
picture

Sabalenka i Świątek po finale w 2023 roku

Foto: Eurosport

A jak będzie w tym roku?
W pierwszej rundzie Sabalenka ma tzw. wolny los. W drugiej w środę zmierzy się z Paulą Badosą. Hiszpanka wyeliminowała Rosjankę Dianę Sznajder.
Świątek rozpocznie zmagania w czwartek. Jej przeciwniczką będzie Elise Mertens z Belgii lub Niemka Tatjana Maria.
(Srogi/twis)
Udostępnij
Reklama
Reklama