Największy sukces w karierze Ukrainki. Pokonała Rosjankę i ma finał w Rzymie

Dla Kalininy jest to największy sukces w karierze. Po raz pierwszy udało jej się bowiem awansować do finału turnieju WTA 1000.

26-letnia Ukrainka do odniesienia zwycięstwa potrzebowała 2 godzin i 51 minut. Piątkowy mecz był długi, ale i bardzo zacięty. Już w pierwszym secie mieliśmy wiele emocjonujących momentów. W czwartym i szóstym gemie Kalinina obroniła w sumie aż osiem break pointów. W kolejnej odsłonie spotkania przełamała z kolei rywalkę do zera. Raz jeszcze dokonała podobnej sztuki w jedenastym gemie i po chwili mogła się cieszyć z wygranej 7:5.

W drugiej partii role się odwróciły. Co prawda po kolejnym przełamaniu Kalinina prowadziła już 4:2, ale końcówka seta tym razem należała do Kudiermietowej, która także wygrała 7:5.

Ostatni set należał już do Ukrainki, która od początku przystąpiła do ofensywy. Dwa razy przełamała rywalkę, sama świetnie serwowała i wyszła na prowadzenie 4:0, którego nie oddała już do końca.

Kalinina jest rewelacją turnieju w Rzymie. W poprzedniej rundzie, po blisko czterech godzinach, odprawiła z kwitkiem Brazylijkę Beatriz Haddad Maię (15. WTA), a wczesniej także Amerykankę Madison Keys (23.) i jej rodaczkę Sofię Kenin (w 2. rundzie wyeliminowała wiceliderkę światowego rankingu Białorusinkę Arynę Sabalenko).

Kalinina do tej pory tylko raz dotarła do finału imprezy WTA - w 2021 roku przegrała w decydującym o trofeum starciu turnieju WTA 250 w Budapeszcie. Tym razem w decydującej rozgrywce prestiżowej imprezy w Rzymie zmierzy się ze zwyciężczynią drugiego piątkowego półfinału Elena Rybakina (Kazachstan, 6.) - Jelena Ostapienko (Łotwa, 20.).

(dasz/łup)