Aryna Sabalenka po ograniu Coco Gauff w finale turnieju WTA w Madrycie. Odniosła się do kryzysu Igi Świątek

Kolejny ogromny triumf Aryny Sabalenki. Białorusinka wygrała turniej WTA w Madrycie, w finale rozprawiając się z Coco Gauff. Po samym meczu odniosła się także do słabszej i zagadkowej dyspozycji Igi Świątek z ostatnich miesięcy.

Sabalenka niespodziewanie przegrała w 2. rundzie Qatar Open z Aleksandrową

Źródło wideo: Eurosport

Liderka rankingu lubi grać na kortach w stolicy Hiszpanii. W sobotę wygrała tam trzeci tytuł w karierze, a przy okazji kontynuowała sezon marzeń, w którym awansowała już aż do sześciu finałów turniejów WTA.

Tenis

Aryna Sabalenka wyjaśniła, dlaczego nie zagra dla innego kraju

11/12/2025, 19:56

Jak sen

Ograła Gauff 6:3, 7:6 (7-3). Triumfowała więc jak zwykle w każdym spotkaniu imprezy w Madrycie - dzięki doświadczeniu, ograniu i stalowym nerwom.

ZOBACZ WIĘCEJ SPORTU >>>

- Sześć finałów? To brzmi szalenie, szczerze mówiąc... Ciężko pracuję i wiem, że jeśli włożę w to całą siebie i będę walczyć o każdy punkt, to jestem w stanie to zrobić. To jest... jak sen - oceniła cały swój sezon.

Tylko chwilowy zakręt Świątek

Po drugiej stronie barykady znajduje się dziś mistrzyni z Madrytu sprzed roku. Świątek w półfinale z Gauff przegrała 1:6, 1:6, rozgrywając jedno z najgorszych spotkań w całej zawodowej karierze.

Sabalenka ma pewność, że to tylko chwilowe problemy naszej zawodniczki.

Iga Świątek w meczu z Coco Gauff nie była sobą

Foto: Getty Images

- Iga prawdopodobnie nie radzi sobie teraz najlepiej, ale jest to absolutnie normalne i wiem, że ona jeszcze wróci - analizowała sytuację wielkiej rywalki.

- Ja po prostu pracuję na przyszłość, staram się poprawić swoją grę tak bardzo, jak to tylko możliwe. Wszystko po to, aby być gotową na każde wyzwanie, które czeka mnie na korcie - wyjawiła pierwsza rakieta świata.