Iga Świątek po porażce z Coco Gauff w półfinale turnieju WTA w Madrycie

Co się stało z Igą Świątek? Polka przegrała wyraźnie 1:6, 1:6 z Coco Gauff w półfinale turnieju WTA w Madrycie. Wiceliderce rankingu trudno było zrozumieć i wyjaśnić czwartkową niemoc na ulubionej nawierzchni ziemnej.

Coco Gauff pokonała Igę Świątek w półfinale turnieju WTA 1000 w Madrycie

Źródło wideo: DAZN/SNTV

- Nie ma dużo do analizowania, mecz wyglądał podobnie od początku do końca. Nie mogłam wskoczyć na wyższy poziom - oceniła nasza zawodniczka.

picture

Iga Świątek poniosła sromotną porażkę z Coco Gauff

Foto: Imago


Bez planu B

W odczuciu Polki Gauff grała dobrze, ale to jej postawa sprawiła, że mecz zakończył się w ten sposób.
- Nie ruszałam się dobrze, czułam się ciężka, wymuszając ruchy, zamiast robić je intuicyjnie. Czułam, że nie stałam we właściwym miejscu przed uderzeniami. Wiem, jak mogę się ruszać i zwykle nie muszę o tym myśleć podczas meczu - przyznała Polka.
- Nie miałam nawet planu B, bo dziś zupełnie nic mi nie wychodziło. Nie grałam dobrze nawet w tych meczach, które wygrałam. Dziś wszystko się posypało - dodała.


Nie będzie się uśmiechać

Jednocześnie przyznała, że czwartkowa porażka to nie wynik emocji czy pewności siebie.
- Jestem tą samą zawodniczką co wcześniej. Nic się nie zmieniło w moim podejściu czy emocjach - zaznaczyła najlepsza polska tenisistka.
- Nie będę się uśmiechać po porażce 1:6, 1:6 - zakończyła spotkanie z dziennikarzami.
W Madrycie Świątek broniła tytułu. Jeśli Gauff wygra sobotni finał, to w poniedziałkowym notowaniu światowego rankingu zepchnie Polkę z drugiego na trzecie miejsce.

(mb/po)
dołącz do Ponad 3 milionów użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami, wynikami i wydarzeniami na żywo
Pobierz
Udostępnij
Reklama
Reklama