Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Iga Świątek - Jelena Rybakina: wynik i relacja. Turniej WTA 500 w Stuttgarcie

Eurosport
📝Eurosport

Akt. 20/04/2024, 17:14 GMT+2

Iga Świątek po bardzo zaciętym i emocjonującym meczu uległa reprezentującej Kazachstan Jelenie Rybakinie 3:6, 6:4, 3:6 w półfinale halowego turnieju WTA 500 na kortach ziemnych w Stuttgarcie. To pierwsza przegrana Polki w imprezie, którą poprzednio wygrywała dwukrotnie.

Świątek - Rybakina w półfinale turnieju WTA w Stuttgarcie (źródło: Getty Images)

W poprzedniej rundzie Świątek poradziła sobie z Brytyjką Emmą Raducanu 7:6 (7-2), 6:3, a Rybakina pokonała Włoszkę Jasminę Paolini 6:3, 5:7, 6:3. Sobotnie starcie dwóch gwiazd światowego tenisa zapowiadało się niezwykle emocjonująco.

Świątek dobrze zaczęła mecz

Rozstawiona z "czwórką" Rosjanka, która reprezentuje Kazachstan, zawsze była bardzo wymagającą rywalką dla Świątek. Wystarczy powiedzieć, że w bezpośrednich pojedynkach Rybakina wygrała trzy z pięciu starć. Ostatnie na swoją korzyść rozstrzygnęła jednak raszynianka, która w lutym zwyciężyła po fascynującym finale imprezy w Dosze 7:6 (10-8), 6:2.
Polka rozpoczęła mecz z przytupem. Od razu przystąpiła do ataku przy serwisie rywalki, przejęła inicjatywę i miała kolejne break pointy. Za trzecim razem przełamała Rybakinę, a uczyniła to precyzyjnym bekhendem wzdłuż linii. Już na starcie pojawił się też słynny okrzyk "Jazda!". Widać było wielką mobilizację. Przy prowadzeniu 2:0 Polka miała kolejne break pointy, ale ich nie wykorzystała.

Problemy Polki

Świątek niezbyt długo cieszyła się z osiagniętej na początku meczu przewagi. Rybakina przystąpiła do kontrofensywy w czwartym gemie i przełamała naszą zawodniczkę do zera. Po chwili tenisistka z Kazachstanu wyszła na prowadzenie 3:2.
Niestety, to nie był koniec problemów Świątek. Po bardzo zaciętej walce przegrała przy swoim serwisie także gema numer sześć. Rybakina grała pewniej i praktycznie nie popełniała błędów. Wygrywając pięć gemów z rzędu, objęła prowadzenie 5:2. Sytuacja zrobiła się nieciekawa.
picture

Iga Światek stoczyła twardy bój z Eleną Rybakiną w Stuttgarcie

Foto: Getty Images

Świątek nie poddawała się, na pewno nie grała perfekcyjnie, czasami znacznie się myliła, ale w końcu zdołała też wygrać gema. To jednak nie wystarczyło, by odwrócić losy seta. Rybakina po raz kolejny zagrała kapitalnie przy swoim serwisie i zamknąła partię 6:3.

Zacięty drugi set

Od początku drugiej odsłony widowiska trwała twarda walka o każdą piłkę. Na korcie nie było uśmiechów, widzieliśmy dwie niezwykle skupione twarze. Gra była bardzo intensywna. W tej wymianie ciosów krok po kroku do głosu zaczęła dochodzić Świątek. Polka złapała odpowiedni rytm i trafiała coraz trudniejsze zagrania. Prezentowała doskonały tenis, dzięki czemu prowadziła 40:0 przy podaniu rywalki w 4. gemie. Szkoda, że ponownie nie wykorzystała swoich szans.
Trzeba było o tym szybko zapomnieć i walczyć dalej. Polka cały czas przeważała na korcie, ale brakowało jej postawienia tej kropki nad "i". Czym bliżej było końca seta, tym większa presja ciążyła na obu rywalkach. Przy stanie 5:4 w gemach podawała Rybakina. Skupiona Świątek objęła prowadzenie 40:30. Następnie doskonały return Polki zaskoczył przeciwniczkę i zrobiło się 1:1 w setach!
picture

Iga Świątek i Elena Rybakina stworzyły wielkie widowisko w Stuttgarcie

Foto: Getty Images

Twarda walka do końca

Cała zabawa zaczęła się więc od początku. Jak można było się spodziewać, trzeci set był niezwykle zacięty i wyrównany. Obie zawodniczki wznosiły się na wyżyny swoich umiejętności. Z czasem każdy punkt coraz więcej ważył i mógł okazać się znaczący dla końcowego wyniku. Nerwy były olbrzymie.
Niestety, w tej wymianie ciosów jako pierwsza lepiej odnalazła się Rybakina, która zdołała przełamać Świątek w piątym gemie i objęła prowadzenie 3:2. Po kilku minutach Polka miała break pointa, ale nie zdołała wykorzystać szansy. Podobnej okazji nie udało się także zgarnąć w ósmym gemie. Rybakina w trudnych momentach wykazywała się odpornością psychiczną i dzięki temu prowadziła 5:3. Przy ostatnim podaniu Świątek to także rywalka wykazała się zimną krwią, wykorzystała drugą piłkę meczową i zatriumfowała 6:3.
W finale Rybakina zagra z lepszą z pary Marta Kostiuk (Ukraina) - Marketa Vondrousova (6. Czechy).
(dasz)
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami, wynikami i sportem na żywo
Pobierz
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama