Aryna Sabalenka - Madison Keys: o której dziś finał Australian Open?

Skład finału 113. edycji imprezy w Melbourne poznaliśmy w czwartek. Pierwsza awans wywalczyła Sabalenka. Prowadząca w rankingu WTA tenisistka tylko na początku meczu na Rod Laver Arena miała lekkie problemy z Paulą Badosą, prywatnie przyjaciółką. Hiszpanka miała już piłki na 3:0, prowadząc 40:0, ale zmarnowała szanse. Białorusinka odwróciła wynik i już do końca kontrolowała wydarzenia na korcie. W niespełna półtorej godziny zwyciężyła 6:4, 6:2.

Dużo bardziej zacięty był drugi półfinał pomiędzy Keys a Igą Świątek. Sytuacja na korcie zmieniała się jak w kalejdoskopie. Pierwszą partię Polka wygrała 7:5, a drugą Amerykanka 6:1. W decydującym secie raszynianka nie wykorzystała piłki meczowej. Po nieco ponad dwuipółgodzinnej walce to Keys triumfowała po super tie-breaku 7:6(8), mimo że cały czas musiała gonić Polkę.

Finałowe starcie w turnieju pań zaplanowano na sobotę 25 stycznia na Rod Laver Arena, największym obiekcie kompleksu w Melbourne. Początek o godzinie 9.30 polskiego czasu. Transmisja w Eurosporcie 1 i na platformie Max. Wynik na żywo i relacja live w eurosport.pl.

Białorusinka stanie przed szansą wygrania Australian Open po raz trzeci z rzędu, która trzy razy z rzędu wygrała wielkoszlemowy turniej Australian Open, ale pierwszą w XXI wieku.

Ostatnią tenisistką, która w Melbourne tego dokonała, była Szwajcarka Martina Hingis (1997-1999). 26-latka z Mińska ma na koncie trzy wielkoszlemowe triumfy. Zwyciężyła również w ubiegłorocznym US Open. Niezależnie od wyniku wiadomo, że pozostanie liderką światowego rankingu.

Przed 29-letnią Keys, która zajmuje 14. miejsce na liście WTA, życiowa szansa na historyczny tytuł. Dotychczas jej najlepszym wielkoszlemowym osiągnięciem był finał US Open w 2017 roku.

To będzie szóste spotkanie obu tenisistek. Bilans dotychczasowych to 4-1 na korzyść Białorusinki.

Finał Australian Open to nie tylko walka o tytuł, punkty rankingowe, ale też ogromne pieniądze. Zwyciężczyni otrzyma 3,5 mln dolarów australijskich, czyli blisko 9 mln złotych. Przegrana w finale zgarnie natomiast 1,9 mln dolarów australijskich (4,8 mln zł).

(lukl/twis)