Była trenerka Radwańskiej krytykuje wykluczenie Rosjan i Białorusinów. "To zła decyzja"
Miedwiediew awansował do ćwierćfinału turnieju ATP w Miami
Video: SNTV Miedwiediew awansował do ćwierćfinału turnieju ATP w MiamiDaniił Miedwiediew pokonał Jensona Brooksby’ego 7:5, 6:1 w czwartej rundzie turnieju ATP w Miami. Zobacz końcówkę tego spotkania.zobacz więcej wideo »Sabalenka pokonała Wang w 2. rundzie Australian Open
Video: Eurosport Sabalenka pokonała Wang w 2. rundzie Australian OpenAryna Sabalenka pokonała Xinyu Wang w drugiej rundzie Australian Open. Zobacz końcówkę tego spotkania. Australian Open na żywo w Eurosporcie i Eurosporcie w Playerze.zobacz więcej wideo »Skrót meczu 1/16 turnieju w Adelajdzie Sabalenka - Peterson
Video: Eurosport Skrót meczu 1/16 turnieju w Adelajdzie Sabalenka - PetersonNajważniejsze wydarzenia z meczu w którym Aryna Sabalenka uległa w trzech setach Rebece Peterson.zobacz więcej wideo »Skrót meczu Sanders – Sabalenka w 1. rundzie Australian Open
Video: Eurosport Skrót meczu Sanders – Sabalenka w 1. rundzie Australian OpenAryna Sabalenka pokonała Storm Sanders 5:7, 6:3, 6:2 w pierwszej rundzie Australian Open. Zobacz skrót tego spotkania. Australian Open na żywo w Eurosporcie i Eurosporcie w Playerze.zobacz więcej wideo »
Kolejna kontrowersyjna opinia po wykluczeniu z Wimbledonu tenisistów z Rosji i Białorusi. Do grona przeciwników tego pomysłu dołączyła Martina Navratilova, była świetna zawodniczka, niegdyś także trenerka Agnieszki Radwańskiej.
Decyzja organizatorów ma oczywiście związek z atakiem Rosji na Ukrainę, który ma poparcie strony białoruskiej. W efekcie w Londynie zabraknie między innymi wicelidera rankingu Rosjanina Daniiła Miedwiediewa i Białorusinki Aryny Sabalenki, która zajmuje czwarte miejsce w zestawieniu kobiet.
Sytuacja nie podoba się największym światowym federacjom - ATP i WTA. Ruch ten potępił też Novak Djoković. Teraz do tego grona dołączyła Navratilova, jedna z najwybitniejszych tenisistek w historii, osiemnastokrotna triumfatorka turniejów wielkoszlemowych, która po zakończeniu kariery współpracowała z kilkoma tenisistkami, przez krótki czas także z Radwańską.
Współczuje, ale się nie zgadza
- Takie wykluczanie ich, gdy nie ponoszą za nic winy, nie jest żadnym rozwiązaniem. To zła decyzja. Tenis to demokratyczny sport. Trudno patrzeć na to jak niszczy go polityka - przyznała była zawodniczka na antenie brytyjskiego radia LBC.
- Choć bardzo współczuję ukraińskim zawodnikom i ludziom - bo to, co się dzieje jest przerażające - to uważam, że wszystko poszło za daleko. Mam nadzieję, że jest to tylko jednorazowy przypadek i sytuacja nie będzie eskalować - dodała.
Wydając decyzję organizatorzy Wimbledonu zasugerowali, że może zostać ona cofnięta, jeśli do czerwca okoliczności znacząco się zmienią. Wówczas - jak przyznano - "zastanowią się nad odpowiednią reakcją". Navratilova się tego jednak nie spodziewa.
- Chciałabym w to wierzyć, ale myślę, że jest za późno. Klamka zapadła, nie da się tego odwrócić - przyznała.
Wimbledon rusza 27 czerwca i potrwa do 10 lipca.