Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Roland Garros 2021. Iga Świątek - Maria Sakkari: wynik i relacja - French Open

Emil Riisberg

09/06/2021, 13:04 GMT+2

Choć Iga Świątek robiła co mogła, nie była w stanie przeciwstawić się nieustępliwej i potężnie serwującej Marii Sakkari. Polka przegrała z Greczynką 4:6, 4:6 i tym samym nie obroni mistrzostwa French Open. Paryża jednak nie opuszcza, albowiem czeka ją jeszcze półfinał debla w parze z Bethanie Mattek-Sands.

Foto: Eurosport

W obecnej edycji French Open Świątek jest komplementowana niemal z każdej strony. Nie tylko eksperci i dziennikarze, ale również wybitni tenisiści są pod wrażeniem jej znakomitych występów. Polka z meczu na mecz gra coraz lepiej, choć poziom jej rywalek wzrasta z każdą kolejną rundą.
W 1/8 finału broniąca tytułu raszynianka po świetnym meczu pokonała Ukrainkę Martę Kostiuk 6:3, 6:4. - Grały, jakby były z innej planety – skwitował po spotkaniu komentator Eurosportu Lech Sidor.
Teraz na Polkę czekała Greczynka Sakkari, która wcześniej wyeliminowała inną ubiegłoroczną finalistkę Sofię Kenin. Do tej pory jeszcze nigdy nie rywalizowały na korcie, ale wspólnie trenowały. Również sztaby tenisistek utrzymują dobre relacje. W środę przyjacielskie stosunki trzeba było jednak odłożyć na bok, bo stawką był półfinał.

Dużo nerwów, koniec serii

Obie zawodniczki rozpoczęły bardzo nerwowo. Świadczy o tym liczba niewymuszonych błędów po zaledwie trzech gemach – łącznie popełniły ich aż dwanaście. Jednak nieco lepiej prezentowała się Świątek, która zdołała przełamać rywalkę na 2:0. Sakkari, będąca pierwszą od blisko 100 lat tenisistką z Grecji grającą w ćwierćfinale turnieju wielkoszlemowego, po chwili odpowiedziała przełamaniem powrotnym. Następnie utrzymała swoje podanie, doprowadzając do remisu 2:2. Żadna z tenisistek nie mogła być zadowolona ze swojej gry.
Sakkari próbowała przejść do ofensywy, miała również trzy piłki na przełamanie, ale Świątek jeszcze zdołała się obronić i ponownie objęła jednogemowe prowadzenie. Greczynka bardzo dobrze operowała skrótami, czym sprawiała problemy Polce. Kolejne gemy kończyły się bardzo szybko. W końcu tenisistka z Aten raz jeszcze przełamała Świątek na 5:4.
W dziesiątym gemie Świątek robiła co w jej mocy, by zatrzymać rozpędzoną przeciwniczkę. Miała również break pointa, jednak to Greczynka wykorzystała drugą piłkę setową. Tym samym przerwała wspaniałą serię Polki, która – licząc poprzednią edycję French Open – wygrała 22 sety z rzędu.

Zły start i przerwa medyczna

Druga partia rozpoczęła się dla raszynianki w najgorszy możliwy sposób. Sakkari zaskakująco szybko przełamała ją, wygrywając do 15. Po kolejnym przegranym gemie Polka poprosiła o przerwę medyczną. Świątek wraz z fizjoterapeutką udała się do szatni. Po kilku minutach na szczęście powróciła na kort z obandażowanym udem.
Był to powrót udany o tyle, że wygrała pierwszego gema. Jednak coś ewidentnie szwankowało. Polka źle się ustawiała, popełniała błędy i grała nie w swoim stylu. W piątym gemie Sakkari ponownie mogła ją przełamać, ale Świątek zdołała się dwukrotnie obronić. Nadal jednak przegrywała 2:3.
Dalej obie zawodniczki utrzymywały swoje podanie. Przy stanie 5:4 dla Sakkari stało się jasne, że Polka musi zanotować breaka, jeśli chce obronić tytuł w Paryżu. Jednak to tenisistka z Grecji wykorzystała trzecią piłkę meczową. Świątek nie powtórzy sukcesu sprzed roku.

Teraz Krejcikova

W półfinale na Sakkari czeka już Barbora Krejcikova. Czeszka, która nie jest rozstawiona, wcześniej pokonała 17-letnią Amerykankę Cori Gauff 7:6(6), 6:3. Ich mecz odbędzie się jutro.
Natomiast Świątek nie opuszcza jeszcze stolicy Francji. W piątek zagra w półfinale debla z Bethanie Mattek-Sands.
Autor: PO / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama