Eurosport
Marcus Eisenbichler wyrównał w 2023 roku rekord skoczni w Lillehammer podczas zawodów Pucharu Świata w skokach narciarskich
📝
Akt. 21/11/2025, 15:17 GMT+1
Koniec długiego wyczekiwania. W Lillehammer rozpoczyna się nowy sezon Pucharu Świata. To właśnie tam dwa i pół roku temu genialnym skokiem popisał się Markus Eisenbichler, aktualny współrekordzista obiektu.
Markus Eisenbichler wyrównał rekord skoczni w Lillehammer podczas konkursu PŚ w sezonie 2022/23
Źródło wideo: Eurosport
Słynna, olimpijska Lysgaardsbakken to obiekt spory, którego rozmiar wyznaczono na 140. metrze. Pozwala na naprawdę dalekie loty - jedne z najdalszych na skoczniach dużych. O tym, jak daleko można tam pofrunąć, przekonaliśmy się 16 marca 2023 roku.
Wtedy to w drugiej serii czwartkowego konkursu w ramach turnieju Raw Air, wygranego przez Dawida Kubackiego, Eisenbichler zszokował wręcz całą społeczność związaną ze światem skoków narciarskich. Przy podmuchach sięgających nawet 3 m/s wyraźnie złapał noszenie i wylądował już na proste nogi, daleko przed konkurencją.
Półtorej dekady czekania
Efekt? Fenomenalne 146 metrów i wyrównanie rekordu legendarnego Simona Ammanna z 2009 roku. Niemiec okazał radość z charakterystyczną dla siebie pewnością siebie, głośnym okrzykiem i wysoko uniesionymi rękoma. Widać było, jak wiele ten wynik dla niego znaczy.
- Fenomenalny lot - skwitował krótko komentujący Marek Rudziński.
/origin-imgresizer.eurosport.com/2025/11/18/image-c981ca89-d8e8-4a80-98e4-120cfed061f0-85-2560-1440.png)
Markus Eisenbichler wyrównał rekord skoczni w Lillehammer podczas konkursu PŚ w sezonie 2022/23
Źródło wideo: Eurosport
Od tamtego czasu należący do niego oraz Ammana rekordowy rezultat nie został pobity. Czy uda się to w ten weekend? Eisenbichler już tego wyniku nie poprawi. Po poprzednim sezonie zakończył karierę.
Skład Polaków na Puchar Świata w Lillehammer
Trener Maciej Maciusiak już jakiś czas temu ogłosił, kogo zabierze na inaugurację sezonu olimpijskiego.
Będą to: najlepszy w poprzednim sezonie z Polaków Paweł Wąsek, kończący karierę Kamil Stoch, doświadczeni Piotr Żyła i Dawid Kubacki, poszukujący powrotu do formy Aleksander Zniszczoł oraz 18-letnia rewelacja ostatnich tygodni Kacper Tomasiak.
(pqv)
Powiązane tematy
Reklama
Reklama