Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Była gwiazda skoków może wylądować w więzieniu nawet na dziesięć lat

📝Polska Agencja Prasowa

23/09/2023, 12:31 GMT+2

Była gwiazda fińskich skoków narciarskich Harri Olli nie daje o sobie zapomnieć. 38-latek stanie w listopadzie przed sądem za kolejne ciężkie pobicie. Grozi mu wieloletnie więzienie.

Ahonen poważnie myśli o starcie w Pekinie

W ubiegłym roku Fin pokłócił się na parkingu w Lahti z byłą żoną tak brutalnie, że musieli interweniować i ich rozdzielać inni kierowcy. W efekcie jeden z nich wylądował w szpitalu z tak ciężkimi obrażeniami, że musiał przejść skomplikowaną operację.

"Sąd będzie musiał zareagować surowiej"

"Będzie to kolejna kara z paragrafu za pobicie z poważnym uszkodzeniem ciała, czyli recydywa, więc teraz nie uniknie surowej kary więzienia, a grozi mu od roku do nawet dziesięciu lat" - skomentował tygodnik "Seiska", który śledził sprawę od początku.

38-letni Fin zakończył karierę sportową w 2016 roku. Jak zwracają uwagę fińskie media, "była wielka, ale też i krótka, lecz ta druga, alkoholowa i zbójecka dalej trwa i z wiekiem nawet rozkwita, więc sąd będzie musiał wreszcie zareagować surowiej".

Długa lista grzechów

Rejestr sądowy skoczka jest bardzo bogaty, m.in. w 2008 roku został on skazany na miesiąc pobytu w zakładzie karnym za jazdę samochodem po pijanemu. W 2023 roku za to samo otrzymał już wyrok 4,5 miesiąca. Kilka razy tracił też prawo jazdy za przekroczenia szybkości, lecz najgłośniejsze były inne jego ekscesy, za które również otrzymywał kary więzienia.

W 2007 roku wywołał awanturę w pubie i dotkliwie pobił swoją partnerkę... kuflem od piwa. W 2012 roku ponownie ją brutalnie napadł, a w 2013 w bójce w restauracji złamał jednemu z gości szczękę. I ta ofiara wylądowała w szpitalu.

Para się jednak zawsze godziła i w końcu wzięła ślub w 2014 roku. Szybko jednak nastąpił rozwód i teraz Olli kłóci się z byłą żoną o wspólne dziecko, co, jak podkreślił "Seiska", staje się "coraz bardziej nieprzewidywalne i brutalne".

Skakać potrafił

Fin, nie bez powodu określany mianem "enfant terrible" fińskich skoków, był przez kilka lat gwiazdą Pucharu Świata i stawał wielokrotnie na podium. Zdobył srebrny medal w mistrzostwach świata w 2007 roku w Sapporo na dużej skoczni oraz srebrny 2008 i brązowy 2010 drużynowo w MŚ w lotach.
picture

Harri Olli nie daje o sobie zapomnieć

Foto: Getty Images

(lukl/łup)
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami, wynikami i sportem na żywo
Pobierz
Udostępnij
Reklama
Reklama