Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Akrobacje uchroniły go przed upadkiem. "Należą mu się słowa uznania"

Mariusz Czykier

Akt. 01/01/2024, 16:29 GMT+1

Szczęściu i wyjątkowym umiejętnościom zawdzięcza Philipp Raimund awans do drugiej serii noworocznego konkursu Turnieju Czterech Skoczni w Garmisch-Partenkirchen. Niemiecki skoczek zachwiał się podczas lądowania, ale uniknął upadku dzięki wykonanej na nartach akrobacji. Pierwszą serię ukończył na 19. miejscu.

"Jakiś slalom". Problemy z lądowaniem Raimunda w 1. serii w Garmisch-Partenkirchen

Startujący w parze z Norwegiem Kristofferem Eriksenem Sundalem Raimund oddał jeden z dłuższych skoków w 1. serii i wylądował na 134. metrze. Odległość dałaby mu miejsce w czołówce, ale problemy pojawiły się w momencie, gdy narty niemieckiego skoczka dotknęły zeskoku.
picture

"Jakiś slalom". Problemy z lądowaniem Raimunda w 1. serii w Garmisch-Partenkirchen

Raimund poważnie się zachwiał i wydawało się, że zakończy swój skok niebezpiecznym upadkiem. Wtedy jednak Niemiec popisał się alpejskimi umiejętnościami i niczym wytrawny specjalista od jazdy między tyczkami uratował się z opresji.

"Należą mu się słowa uznania"

- Jakiś slalom się tam pojawił - skomentował akrobacje Niemca relacjonujący dla Eurosportu konkurs Igor Błachut. - Ale należą mu się słowa uznania. Mocne nogi, świetne wyczucie równowagi - zauważył komentator, zwracając jednocześnie uwagę, że sytuacja miała miejsce przy prędkości sięgającej nawet 100 km/h.
Bezpośrednią rywalizację z Sundalem mimo problemów przy lądowaniu wygrał, Norweg osiągnął bowiem odległość aż o osiem metrów krótszą. Akrobatyczne lądowanie Raimunda kosztowało go jednak obniżenie ocen przez sędziów, co w rezultacie dało niemieckiemu skoczkowi 19. miejsce po 1. serii konkursu.
W drugim skoku potwierdził świetną dyspozycję. Tym razem już bez większych problemów uzyskał 139 metrów i zajął w konkursie 14. lokatę.

Problemy Żyły

Raimund nie był jedynym skoczkiem, który podczas konkursu w Ga-Pa miał problemy z lądowaniem. Te nie ominęły również Austriaka Michaela Hayboecka w pierwszej serii i Piotra Żyły w drugiej. Gdyby nie one, oddany przez Polaka jeden z najdłuższych w konkursie skoków (137,5 m) zapewniłby mu znaczący awans w klasyfikacji.
picture

Skok Żyły z 2. serii konkursu w Garmisch-Partenkirchen

picture

Skok Hayboecka z 1. serii konkursu w Garmisch-Partenkirchen

(macz)
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami, wynikami i sportem na żywo
Pobierz
Udostępnij