Stoch podsumował konkurs w Ga-Pa. "Jest kiepsko, ale stabilnie"

📝Eurosport

01/01/2024, 20:05 GMT+1

Kamil Stoch w poniedziałek ponownie zapunktował w Turnieju Czterech Skoczni, zajmując 25. miejsce w konkursie w Garmisch-Partenkirchen. Wyniki te nadal są jednak dalekie od oczekiwań trzykrotnego mistrza olimpijskiego. - Jest kiepsko, ale stabilnie - podsumował swój występ reprezentant Polski przed kamerą Eurosportu.

Stoch po konkursie w Garmisch-Partenkirchen

Transmisje z Turnieju Czterech Skoczni w TVN, Eurosporcie 1 oraz w Eurosporcie Extra w Playerze

Stoch przed kilkoma dniami w Oberstdorfie po raz pierwszy w trwającym sezonie znalazł się w czołowej dwudziestce konkursowej, kończąc pierwsze zawody tej edycji TCS na 17. miejscu. Nieco wcześniej dwukrotnie uplasował się na początku trzeciej dziesiątki w Engelbergu.

TAK RELACJONOWALIŚMY NA ŻYWO KONKURS W GARMISCH-PARTENKIRCHEN

Garmisch-Partenkirchen

"Czasy się zmieniają". Wymowne zdjęcie Graneruda z Kubackim

02/01/2024, 13:27

Powtarzające się błędy

Po bardzo trudnym początku sezonu Stoch wreszcie zaczął regularnie punktować w Pucharze Świata, lecz nie są to jeszcze skoki na miarę jego możliwości.

- Na skoczni czułem się ciut lepiej niż w niedzielę, natomiast jak było, to wszyscy widzieli, tak że tutaj nie ma się za bardzo nad czym rozwodzić - stwierdził 36-latek.

Polak w pierwszej serii wygrał rywalizację w parze z ubiegłorocznym triumfatorem Turnieju Czterech Skoczni Halvorem Egnerem Granerudem, ale Norweg w obecnym sezonie też jest daleki od swojej formy. W efekcie to Stoch okazał się lepszy w ich poniedziałkowym pojedynku, mimo wyraźnie spóźnionego odbicia.

Skoki Graneruda i Stocha z 1. serii konkursu w Garmisch-Partenkirchen

- Było trochę szczęścia. To też trzeba podkreślić, iż warunki były na tyle dobre, że jeszcze mogłem cokolwiek zrobić. Druga seria to już był znowu przerzut z tyłu do przodu i wyciąganie nart przez pół lotu, żeby jeszcze odlecieć, ale tak bywa - ocenił swój noworoczny występ utytułowany reprezentant Polski.

Skok Stocha z 2. serii konkursu w Garmisch-Partenkirchen

Stoch w przeciwieństwie do swoich kolegów z reprezentacji nie zdecydował się wystartować w nowym niebieskim kombinezonie i osiągał nieco mniejsze prędkości na rozbiegu. Dodając do tego powtarzające się problemy techniczne widać, że drzemią w nim spore rezerwy.

- Na zawody po prostu biorę ten sprzęt, w którym czuję się najlepiej i najpewniej - wyjaśnił swój wybór w wywiadzie dla Eurosportu.