Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Skoki narciarskie Zakopane 2021. Andrzej Stękała - dyskwalifikacja. Nie będzie powtórki z soboty

Emil Riisberg

14/02/2021, 16:12 GMT+1

Andrzej Stękała długo nie zapomni weekendu skoków narciarskich w Zakopanem. Był to dla niego bowiem czas bardzo zmiennych emocji. W sobotę pierwszy raz w karierze stanął na podium, w niedzielę został zdyskwalifikowany za zbyt długie narty.

Foto: Eurosport

Po dwóch znakomitych skokach zakopiańczyk spełnił w sobotę swoje być może największe jak dotąd niezrealizowane zawodowe marzenie.
Przełamał wówczas klątwę braku podium, do którego już wielokrotnie w tym sezonie się zbliżał, ale nigdy na tyle, aby zakończyło się to sukcesem.
Udało się wreszcie na własnej ziemi. Stękała był drugi, przegrał jedynie o 0,3 pkt ze zwycięzcą Ryoyu Kobayashim i można było mieć nadzieję na powtórkę w niedzielę.

Daleki skok i zła wiadomość

Nic z tych rzeczy. W pierwszej serii nie skoczył aż tak znakomicie jak dzień wcześniej. 131,5 metra pozwalało wierzyć, że być może uda mu się walczyć o miejsce w czołówce, lecz już później nadeszły o wiele gorsze wiadomości.
Jak poinformowano na telebimie w trakcie zawodów, co potwierdzili też później komentatorzy Eurosportu, Stękała został zdyskwalifikowany, powodem wykluczenia miały być zbyt długie narty.

Za mała waga, za długie narty

Bęcąc dokładnym, dyskwalifikacja miała związek z wagą skoczka, która wpływa na długość wymaganych nart.
- Wiąże się to z tym, że za mało zaważył i do tej długości, którą powinien mieć przy określonych nartach, troszkę zabrakło. I do wzrostu, i do wagi są odpowiednie tabele. Do obu wartości dobierana jest długość nart i w tym przypadku Andrzejowi musiało brakować trochę na wadze - na czym tak naprawdę polegał problem reprezentanta Polski tłumaczył w przerwie konkursu ekspert Eurosportu Wojciech Topór.
- Tak jak skoczył, tak musiał iść na kontrolę. Szkoda, bo to był bardzo dobry skok i miałby znakomitą pozycję wyjściową przed drugą serią. No ale taki jest sport - bezradnie rozkładał ręce.
Autor: mb/TG / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama