Skoki narciarskie Ruka 2021: Michal Doleżal - rozmowa z Eurosportem

W kwalifikacjach najlepszy z Polaków był Kamil Stoch, który zajął 24. miejsce po skoku na odległość 125,5 m. Wygrał Japończyk Ryoyu Kobayashi. Stoch stracił do niego 36,4 pkt. Niespodzianką jest brak awansu Norwega Halvora Egnera Graneruda.

Oprócz skoczka z Zębu pięciu Polaków awansowało do sobotniego konkursu, ale z odległych pozycji: 37. Andrzej Stękała (126 m), 38. Piotr Żyła (121 m), 42. Jakub Wolny (124 m), 48. Dawid Kubacki (114 m) oraz 50. Aleksander Zniszczoł (114,5 m). Odpadł 52. Stefan Hula (116 m).

- Nie u wszystkich, ale na pewno będziemy musieli porozmawiać i uspokoić wszystko - ocenił Doleżal przed kamerami Eurosportu. - Na razie nie ma co ukrywać, że ogólnie brakuje nam dużo. Musimy utrzymywać dalej luz i pracować. Zawsze tak w naszej grupie jest. Nic więcej nie trzeba robić - wyjaśnił.

Dziennikarz Eurosportu Kacper Merk spytał Doleżala, z których kwalifikacyjnych skoków jest zadowolony?

- Krok do przodu zrobili w kwalifikacjach Andrzej z Kubą. Była duża zmiana w ich skokach. W tym kierunku trzeba iść. Na pewno nie da się wszystkiego poprawić ze skoku na skok. Nie jest lekko. Kamil niestety dużo spóźnił. Skoki Piotrka i Dawida technicznie nie były dobre. Musimy zmienić to, że zawodnicy będą po prostu skakać bardziej na swoje czucie. Jeśli będziemy na siłę to robić, to nie pojedziemy do przodu - zauważył Doleżal.

sobota, 27 listopada

15.15 - seria próbna

16.30 - konkurs indywidualny (TVN, Eurosport 1, Eurosport w Playerze)

niedziela, 28 listopada

14.30 - kwalifikacje (Eurosport w Playerze)

16.15 - konkurs indywidualny (TVN, Eurosport 1,Eurosport w Playerze)

Autor: dasz / Źródło: eurosport.pl