Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Skoki narciarskie. Lahti 2023. Thomas Thurnbichler ocenił niedzielny konkurs

Emil Riisberg

26/03/2023, 15:57 GMT+2

Na jednej serii konkursowej zakończył się niedzielny konkurs indywidualny w Lahti. Loteryjne zawody wygrał Ryoyu Kobayashi, a najlepszym z Polaków niespodziewanie był Jan Habdas, który zajął 11. miejsce. - To nie była dobra reklama skoków - podsumował trener polskiej kadry Thomas Thurnbichler.

Foto: Eurosport

Już podczas kwalifikacji dało się zauważyć, że w niedzielę karty na skoczni w Lahti będzie rozdawał wiatr. Nie zmieniło się to podczas konkursu, który co chwilę był przerywany z powodu zbyt mocnych podmuchów. Ostatecznie zdecydowano się zakończyć zawody po pierwszej serii. W niej najlepszy był Kobayashi, który wyprzedził Stefana Krafta i Karla Geigera. Gdyby jednak doszło do drugiej serii, zabrakłoby w niej Halvora Egnera Graneruda, który był... 46.
- To nie była dobra reklama skoków narciarskich. Żartowaliśmy z innymi trenerami, że można było rzucać kostką, jaki wiatr się dostanie. Momentami było bardzo niebezpiecznie. Wystarczyło, by jeden z zawodników wykonał zły ruch w nieodpowiednim momencie i mogliśmy mieć poważny upadek. Nie potrzebujemy tego. Musieliśmy jednak brać w tym udział, jest jak jest, ale musimy o tym porozmawiać - mówił Thurnbichler.

Weekend na plus

W loteryjnym konkursie najlepiej z Polaków spisał się Habdas, który był 11. Za jego plecami uplasował się Paweł Wąsek. 14. miejsce zajął Aleksander Zniszczoł, 18. był Kamil Stoch, a drugą dwudziestkę zamknął Piotr Żyła. Gorzej spisał się Tomasz Pilch, który był 49.
- Jestem zadowolony szczególnie ze skoków moich młodych zawodników. Wykorzystali dobre warunki i dobrze się bawili. Natomiast Kamil i Piotrek byli zbyt niestabilni, zwłaszcza w drugiej części lotu - ocenił trener Polaków.
- Ogólnie był to jednak udany dla nas weekend. Jestem dumny z pracy, jaką wykonali moi zawodnicy. Z optymizmem patrzymy już na Planicę. Czy poleci tam z nami Janek? Tego jeszcze nie wiem, musimy to przedyskutować w naszym gronie - zakończył Austriak.
Autor: Kali/po / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama