Transmisje z Pucharu Świata w Lahti w Eurosporcie, TVN i Playerze

Do Finlandii trener Michal Doleżal zabrał pięciu olimpijczyków z Pekinu: Kamila Stocha, Dawida Kubackiego, Piotra Żyłę, Pawła Wąska i Stefana Hulę, a także Kacpra Juroszka. 20-latek wygrał niedawno zawody Pucharu Kontynentalnego w niemieckim Brotterode.

TAK RELACJONOWALIŚMY PIĄTKOWY KONKURS W EUROSPORT.PL

Polacy skakali w Lahti

To właśnie Juroszek zaprezentował się jako pierwszy z reprezentantów Polski. Oddał nienajgorszy skok. Wylądował na 115. metrze i dostał niezłe noty za styl. Do awansu do serii finałowej zabrakło mu niewiele. Ostatecznie zajął 32. miejsce.

Drugi z Biało-Czerwonych był Hula. Czterokrotny olimpijczyk nie popisał się. Osiągnął tylko 102 metry i miał niskie noty sędziowskie. Od razu było wiadomo, że nie zobaczymy go w finale.

Skok kompletnie nie wyszedł także Wąskowi. 97,5 metra - to była dramatycznie słaba odległość. Młody Polak już po wybiciu się z progu zorientował się, że nic z tego nie będzie i kompletnie nie walczył.

Żyła, Stoch i Kubacki w finale

Polscy kibice liczyli, że nasi zawodnicy w końcu pokażą lepsze próby. Tak też się stało. Znacznie lepiej od poprzedników spisał się Kubacki. Nasz brązowy medalista z igrzysk w Pekinie uzyskał 120,5 metra. Po pierwszej serii był 25. Po jego reakcji było widać, że liczył na znacznie więcej.

Żyła osiągnął taką samą odległość, co jego kolega z reprezentacji. Miał jednak gorsze warunki, co przełożyło się na rekompensatę za wiatr. Trzeci zawodnik mistrzostw świata z tego obiektu z 2017 roku dostał łączną notę 125,3 pkt. To dało mu wysoką, szóstą lokatę.

Stoch dobrze skakał na treningach, ale tym razem poszło mu gorzej. Trzykrotny mistrz olimpijski osiągnął 118,5 metra. Dało mu to kwalifikację do serii finałowej (21. miejsce), ale radości nie sprawiło. Po swojej próbie Stoch tylko z niedowierzaniem pokręcił głową.

Po pierwszej części konkursu niespodziewanie prowadził niedoceniany Austriak Ulrich Wohlgenannt.

Awans Kubackiego, spadek Stocha

Seria finałowa zaczęła się z przytupem. Kubacki w gorszych warunkach wietrznych niż w pierwszej próbie uzyskał 124,5 metra. Do tego miał noty po 18 pkt. To wszystko przełożyło się na awans naszego zawodnika. Zawody zakończył na 13. pozycji.

Niestety, Stoch ponownie nie mógł być zadowolony ze swojej próby. Skoczek z Zębu wylądował na 117 metrze. Dla niego druga seria wiązała się ze spadkiem w klasyfikacji na 24. miejsce.

Żyła aż krzyknął z radości

Doskonale spisał się Żyła. Wiślanin huknął 129,5 metra. Po swoim skoku aż krzyknął z radości i zacisnął pięść w geście triumfu. Polak miał na koncie świetne 268 punktów i czekał, co zrobią rywale.

Jak się później okazało, wyprzedzili go tylko Austriak Stefan Kraft (o 15,1 pkt) i Norweg Halvor Egner Granerud (o 0,2 pkt). Żyła trzeci - brawo! To dla niego pierwsze podium Pucharu Świata w tym sezonie.

Transmisja w TVN, Eurosporcie 1 oraz Playerze.

Skoki narciarskie Lahti 2022. Terminarz zawodów

sobota, 26 lutego

15.15 - seria próbna
16.30 - pierwsza seria konkursu drużynowego

niedziela, 27 lutego

14.30 - kwalifikacje
16.00 - pierwsza seria konkursu indywidualnego