Żyła zapomniał o upadku. Długo prowadził

Żyła skoczył 133,5 m i przez długi czas prowadził w kwalifikacjach do drugiego w sezonie konkursu indywidualnego.

Ostatecznie zajął 15. miejsce. Widać wyraźnie, że o tym, co wydarzyło się w niedzielę, dawno zapomniał. W Wiśle wyglądało to dramatycznie. Żyła mocno się poturbował, upadł przy lądowaniu i uderzył twarzą o ziemię. Opuścił skocznię zakrwawiony. Na szczęście badania niczego nie wykazały, skończyło się na strachu.

Oprócz niego do sobotniego konkursu awansowało sześciu pozostałych polskich reprezentantów. Znakomitym skokiem na 139,5 m popisał się Jakub Wolny, który zajął 7. miejsce. Był najlepszy z Polaków. Drobne problemy podczas skoku miał Dawid Kubacki, ale udało mu się opanować lot i wylądował tuż za Żyłą, na 16. pozycji.

Kwalifikację zapewnili sobie także Kamil Stoch (124,5 m), Maciej Kot (126,5 m), Klemens Murańka (125,5 m) oraz Stefan Hula (117 m).

W piątek najlepszy był Słoweniec Timi Zajc (139 m).

Autor: mc/twis / Źródło: eurosport.pl