Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Hannawald: Kobayashi faworytem Turnieju Czterech Skoczni

Emil Riisberg

17/12/2018, 13:43 GMT+1

Czy dominacja Kamila Stocha w Turnieju Czterech Skoczni po dwóch latach zostanie przerwana? Tak przeczuwa znakomity niegdyś skoczek, a obecnie ekspert niemieckiego Eurosportu Sven Hannawald.

Foto: Eurosport

Trzykrotny mistrz olimpijski wygrał dwie ostatnie edycje TCS, czym przebił osiągnięcie jednorazowych zwycięzców Adama Małysza czy właśnie Hannawalda. W sezonie 2016/2017 roku Stoch wyprzedził Piotra Żyłę i Daniela-Andre Tandego, a w ostatniej edycji Andreasa Wellingera i Andersa Fannemela.
W tym sezonie Stoch rozkręca się wolno i na razie jest trzecim skoczkiem w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Pozostaje w cieniu będącego poza zasięgiem wszystkich Ryoyu Kobayashiego, ale też kolegi z reprezentacji Piotra Żyły.

Dwa kroki przed resztą

Według Hannawalda Polacy najbardziej powinni się obawiać właśnie Japończyka, który ma już na koncie cztery wygrane konkursy w tym sezonie.
- On jest dwa kroki przed resztą - powiedział ekspert Eurosportu w rozmowie z Kacprem Merkiem. - Ryoyu jest moim głównym faworytem, ale Kamil ze swoim doświadczeniem także. Widzieliśmy w ubiegłym roku, jak stawał się coraz lepszy. Był spokojny, zrelaksowany, a także skupiony na turnieju - przypomniał Hanni.

Żyła się rozkręca

Zwycięzca Turnieju Czterech Skoczni z 2002 roku wysoko widzi też między innymi drugiego z reprezentantów Polski. - Według mnie Stoch jest drugim kandydatem do zwycięstwa, ale są także Stefan Kraft, Johann Andre Forfang, Piotr Żyła, który jest coraz lepszy - zauważył Hannawald.
Pierwszy konkurs Turnieju Czterech Skoczni 30 grudnia w Oberstdorfie. Transmisje z niemiecko-austriackiego cyklu w Eurosporcie i Eurosport Playerze.
Autor: łup / Źródło: Eurosport
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama