Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Dziennik "Bild" krytykuje postawę Karla Geigera i narzeka na skocznię Bergisel - Turniej Czterech Skoczni

Emil Riisberg

03/01/2021, 16:50 GMT+1

Niemieccy skoczkowie spisali się zdecydowanie poniżej oczekiwań podczas niedzielnego konkursu Turnieju Czterech Skoczni w Innsbrucku. Więcej spodziewano się zwłaszcza po Karlu Geigerze, który pierwszym nieudanym skokiem prawdopodobnie zaprzepaścił szansę na zwycięstwo w klasyfikacji generalnej.

Foto: Eurosport

"Karl Geiger i Markus Eisenbichler zawiedli podczas trzeciego konkursu na Bergisel – praktycznie pogrzebali szanse na pierwszy niemiecki triumf, od czasu Svena Hannawalda 19 lat temu" – czytamy w serwisie dziennika "Bild".

Żadnych szans

"W pierwszej rundzie Geiger kompletnie zepsuł skok, uzyskał tylko 117 metrów. To nie z powodu warunków, skoczek z Oberstdorfu za późno odbił się z progu i w powietrzu musiał korygować lot. Do drugiej rundy awansował z 30. miejsca" – napisano.
Drugi skok Geigera był już zdecydowanie lepszy, uzyskał 128,5 metra, co przełożyło się ostatecznie na 16. miejsce, tuż za Norwegiem Halvorem Egnerem Granerudem, który także nie popisał się w niedzielę. Eisenbichler ukończył zawody na 6. miejscu.
- Pierwszy skok mi nie wyszedł i muszę za to zapłacić. Szanse na zwycięstwo? Nie, już żadnych. Muszę teraz ochłonąć – przyznał załamany Geiger przed kamerami stacji ARD.
Niemiec traci do prowadzącego w klasyfikacji TCS Kamila Stocha już 24,7 pkt, co przekłada się na 14 metrów. Wątpliwe, by znajdujący się w bardzo dobrej formie Polak dał mu się wyprzedzić.

Przeklęta skocznia

Ponadto "Bild" zwraca uwagę, że "Innsbruck pozostaje przeklętą skocznią dla Niemców w Turnieju Czterech Skoczni".
- Przykro mi z powodu Karla. Bergisel to zawsze była wredna skocznia – pocieszał kolegę Eisenbichler.
- Jeśli spóźnisz się na tej skoczni, to tracisz 10 metrów. Karl jest tylko człowiekiem, to dzieje się tak szybko. Ale jeszcze nie wszystko stracone. Nie załamujemy się – to z kolei słowa szkoleniowca Stefana Horngachera.
Rywalizacja w TCS zostanie wznowiona we wtorek, kiedy odbędą się kwalifikacje do konkursu w Bischofshofen. Dzień później wszystko się wyjaśni. Stoch ma 15 punktów przewagi nad drugim Kubackim, 21 nad Granerudem i ponad 24 nad Geigerem. Eisenbichler traci do Polaka już 33 punkty.
Autor: PO / Źródło: eurosport.pl, bild.de
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama