Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Zrobiły to! Polskie siatkarki jadą na igrzyska!

Krzysztof Srogosz

Akt. 25/09/2023, 04:10 GMT+2

Co to było za spotkanie w Łodzi! Polki po kapitalnej grze pokonały w niedzielę 3:1 Włoszki i awansowały na igrzyska olimpijskie w Paryżu. Mecz w Atlas Arenie miał niesamowity przebieg, ale Biało-Czerwone kolejny raz pokazały niesamowity charakter i wolę walki. 27 punktów zdobyła Magdalena Stysiak. Wcześniej promocję z tego turnieju uzyskały Amerykanki.

Polki w trakcie meczu z Włoszkami

Foto: Newspix

Po sześciu dniach rywalizacji w Atlas Arenie wyniki meczów ułożyły się tak, że o tym, kto uzyska awans na igrzyska olimpijskie w Paryżu, decydowały spotkania ostatniego dnia turnieju.
Najpierw Amerykanki zapewniły sobie wyjazd do Francji po zwycięstwie 3:1 nad Niemkami, które już wcześniej zaprzepaściły szanse na awans.
Po nieco ponad godzinie rozpoczął się mecz o wszystko albo nic między Polkami i Włoszkami. Wiadomo było, że zwycięzca pojedzie do Paryża.
picture

Stysiak w akcji w meczu z Włoszkami

Foto: Polska Agencja Prasowa

Od początku Włoszki przystąpiły do zmasowanego ataku. Nie do zatrzymania była Ekaterina Antropova. Urodzona na Islandii 20-letnia atakująca rosyjskiego pochodzenia na początku sierpnia dostała włoskie obywatelstwo, a już kilkanaście dni później była już pierwszym wyborem trenera Davide Mazzantiego na mistrzostwach Europy. Z wyjściową szóstką pożegnała się sama Paola Egonu, która teraz nawet nie przyjechała do Łodzi. Oficjalnym powodem był uraz, a nieoficjalnym konflikt z selekcjonerem.
Antropova w pierwszej partii atakowała z niewiarygodną skutecznością 89 procent. Skończyła osiem z dziewięciu prób. Do tego dodała trzy bloki. Polki miały nie tylko problem z powstrzymaniem mierzącej 202 centymetry atakującej, ale kolejny raz szwankowało przyjęcie, a co za tym idzie rozegranie. Stefano Lavarini dokonywał zmian, tym razem bez efektu. Włoszki wygrały 25:15.

Atmosfera nie do opisania

W drugiej partii na parkiecie została Joanna Wołosz, która zastąpiła w pierwszej odsłonie Katarzynę Wenerską. Polki wyglądały zdecydowanie lepiej niż wcześniej. Coraz częściej udawało się wyblokowywać Antropovą, która w całym drugim secie wykorzystała już tylko trzy z 11 piłek.
picture

Łukasik po meczu Polska - Włochy w turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk olimpijskich w Paryżu

Polki przegrywały 8:10, ale po kilku minutach prowadziły już 14:11. Atmosfera w łódzkiej hali była nie do opisania słowami. Prawie 11 tysięcy kibiców najgłośniej jak potrafiło wspierało Biało-Czerwone. A te z każdą akcją się nakręcały. Włoszki jednak szybko opanowały sytuację i do końca walka była niezwykle zacięta. Po ataku Martyny Czyrniańskiej, a potem Magdaleny Stysiak gospodynie miały pierwszą i drugą piłkę setową. Tę drugą już wykorzystały. A w zasadzie to zrobił to sztab szkoleniowy, który przerwał akcję. Okazało się, że jedna z Włoszek dotknęła siatki (26:24).
picture

Korneluk po meczu Polska - Włochy w turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk olimpijskich w Paryżu

W trzeciej odsłonie dość długo wydawało się, że ekipa z Półwyspu Apenińskiego kontroluje mecz. Włoszki prowadziły 10:5, ale Polki znów nie zrezygnowały. Mozolnie odrabiały straty. Po 15. punkcie Stysiak w meczu Biało-Czerwone miały minimalną stratę (15:16). I znów końcówka była jak z filmu Hitchcocka. Przy stanie 23:23 niezwykle trudną piłkę skończyła Stysiak. W kolejnej, niezwykle długiej, Polki dwukrotnie wyblokowywały przeciwniczki, aż ostatecznie świetnym atakiem popisała się Czyrniańska.
picture

Polki w trakcie meczu z Włoszkami

Foto: Newspix

Koncert Stysiak

Polki były zatem seta od igrzysk w Paryżu.
Czwarta partia układała się dla gospodyń bardzo dobrze od samego początku. Z każdą kolejną akcją coraz pewnie grała Stysiak, a po ataku Martyny Łukasik było 8:4. Po błędzie na zagrywce Czyrniańskiej rywalki traciły jednak tylko punkt (11:12). W niezwykle ważnym momencie pomyliła się Antropova (19:16), a za chwilę akcje skończyła Stysiak. Po jej kolejnym kapitalnym zbiciu Polki miały cztery piłki meczowe (24:20). Ostani punkt zdobyła Martyna Łukasik.
picture

Witkowska po meczu Polska - Włochy w turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk olimpijskich w Paryżu

Tak jest! Polki jadą na igrzyska w Paryżu. To kolejny wielki dzień tej drużyny i trenera Lavariniego.
Wcześniej promocję na przyszłoroczny turniej uzyskały również Brazylijki, Dominikanki, Serbki i Turczynki. Francja, jako gospodarz igrzysk, też ma zagwarantowany udział.
picture

Różański po meczu Polska - Włochy w turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk olimpijskich w Paryżu

7. dzień turnieju kwalifikacyjnego Paryż 2024 w Łodzi:
Polska - Włochy 3:1 (15:25, 26:24, 25:23, 25:21)
Stany Zjednoczone - Niemcy 3:1 (24:26, 25:21, 25:21, 25:16)
Korea - Słowenia 0:3 (13:25, 20:25, 23:25)
Tajlandia - Kolumbia 3:1 (25:19, 20:25, 25:23, 28:26)
picture

Czyrniańska po meczu Polska - Włochy w turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk olimpijskich w Paryżu

Z Atlas Areny w Łodzi Krzysztof Srogosz, Eurosport.pl
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami, wynikami i sportem na żywo
Pobierz
Udostępnij
Reklama
Reklama