Premia dla siatkarek. Ważna deklaracja prezesa
📝Eurosport
Akt. 25/09/2023, 17:42 GMT+2
To wielki sukces nie tylko polskiej siatkówki, ale też całego polskiego sportu. Po pokonaniu 3:1 Włoszek nasze zawodniczki przebrnęły przez turniej kwalifikacyjny i po 16 latach wracają na igrzyska olimpijskie. Dumy z wywalczonych biletów do Paryża nie krył prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej Sebastian Świderski.
Tylko jedna, niespodziewana porażka 1:3 z Tajlandią, poza tym same zwycięstwa i zajęcie pierwszego miejsca w kwalifikacyjnej grupie C - zawodniczki Stefano Lavariniego przysporzyły dużo radości swoim kibicom, awansując na igrzyska po raz pierwszy od Pekinu 2008.
Czas na świętowanie
Sukces ten może tym bardziej cieszyć, ponieważ za rok do Paryża być może wybiorą się także panowie, świeżo upieczeni mistrzowie Europy.
- Ja myślę, że tych drużyn będzie więcej, bo pamiętajmy jeszcze o siatkówce plażowej - zauważył Świderski po niedzielnym meczu.
- Cele są ambitne, igrzyska same w sobie były celem, trener Lavarini rok przed igrzyskami już, można powiedzieć, zrealizował to, co było założone. Teraz ciężkie rozmowy będą z nim na pewno na temat przyszłości, natomiast cieszmy się, świętujmy, to jest dzisiaj piękny dzień, piękny dzień naszych pań i za to im wielka chwała. Natomiast co później, zobaczymy, na razie czas na świętowanie - zastrzegł.
Parytety premiowe
Skoro udało się osiągnąć zamierzony cel, na obie reprezentacje czekać powinny także określone nagrody. Świderski zadeklarował, że pani zostaną wynagrodzone na równi z panami.
- Każdy trener ma wpisane premie za wyniki, które są realizowane, każdy medal jest oceniany, każdy medal jest oceniany też premią finansową. Tak samo dziewczyny, tak samo panowie. Spełniamy parytety i panie są na równi traktowane z panami. Wyrównaliśmy wysokość premii za zrealizowanie poszczególnych celów - wybitny przed laty siatkarz, uczestnik igrzysk w Atenach i Pekinie, mówił m.in. przed kamerami Eurosportu.
Odpowiedziały na krytykę
Cechą wyróżniającą kobiecą reprezentację jest doskonały klimat wokół zespołu. Klimat, który niewątpliwie budują także wyniki na parkiecie.
- Dla mnie najważniejsze jest, że te dziewczyny stworzyły fantastyczną atmosferę i przede wszystkim cieszą się grą i przebywaniem ze sobą. Dla nas to było najważniejsze i to zostało spełnione - zdradził.
- A jak ktoś kiedyś mówił, że nasza żeńska siatkówka się kończy i trudno będzie oczekiwać, że będziemy osiągać sukces, to... dziewczyny odpowiedziały mu w najlepszy możliwy sposób - z dumą przestrzegł krytyków drużyny narodowej.
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Pobierz
Zeskanuj
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama