Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Weszła na parkiet i odmieniła losy meczu. "Cały czas byłam gotowa”

Krzysztof Srogosz

17/09/2023, 22:03 GMT+2

Ten mecz miał wyglądać inaczej, ale najważniejsze jest zwycięstwo. Tak mówiły siatkarki reprezentacji Polski po niedzielnej wygranej nad Koreankami w Łodzi. - Miałyśmy chwilowy moment rozluźnienia. Koreanki bardzo dobrze broniły, ale cieszy to, że wróciłyśmy do gry, którą prezentowałyśmy w pierwszym secie - przyznała w rozmowie z Eurosport.pl Magdalena Jurczyk.

Jurczyk po meczu Polska – Korea w kwalifikacjach do igrzysk olimpijskich w Paryżu

Polki po sobotnim zwycięstwie 3:0 nad Słowenkami, dzień później równie pewnie miały pokonać Koreanki z Południa. Oczekiwania jednak rozminęły się z rzeczywistością.
Nasze siatkarki od początku nie prezentowały się najlepiej. Azjatki, które w ostatnich miesiącach przechodzą wielki kryzys, potrafiły to wykorzystać. Niespodziewanie wygrały drugą odsłonę i były na dobrej drodze, aby zwyciężyć w trzeciej.

Wkradło się rozluźnienie

Zmiany dokonane przed selekcjonera Stefano Lavariniego, w tym między innymi wprowadzenie podstawowej podczas Ligi Narodów i niedawnych mistrzostw Europy środkowej Magdaleny Jurczyk, przyniosły pożądany efekt. Gospodynie zwyciężyły 3:1.
- Miałyśmy chwilowy moment rozluźnienia – przyznała w rozmowie z Eurosport.pl Jurczyk. - Koreanki bardzo dobrze broniły, ale na szczęście cieszy to, że wróciłyśmy do gry, którą prezentowałyśmy w pierwszym secie. Wygrałyśmy i to było dla nas najważniejsze. Ja cały czas byłam gotowa. Czekałam, gdy trener będzie chciał, abym weszła i pomogła zespołowi – dodawała zawodniczka Developresu Bella Dolina Rzeszów.
picture

Jurczyk po meczu Polska – Korea w kwalifikacjach do igrzysk olimpijskich w Paryżu

Wielkie emocje w Łodzi powinny zacząć się dopiero w piątek, gdy Polki zmierzą się z Niemkami. Potem jeszcze mecze z Amerykankami i na koniec turnieju w niedzielę z Włoszkami.
- Nie trafiłyśmy jeszcze na najmocniejszych przeciwników. Zobaczymy, jak to będzie wyglądało z biegiem czasu. Mimo straconego w niedzielę seta myślę, że nasza gra wygląda coraz lepiej – mówiła 27-latka.
picture

Jurczyk w akcji z Wołosz

Foto: Newspix

Trudny czas

W poniedziałek siatkarki mają dzień wolny od meczu, ale na pewno czeka je trening.
- Taki dzień nam się przyda. Za nami bardzo trudny okres w Lidze Narodów i mistrzostwach Europy. Nie było za dużo czasu wolnego, więc jeżeli trafi się taki dzień, to staramy się wykorzystać go jak najbardziej, jeśli chodzi o regenerację – dodawała.
We wtorek o godz. 17.30 spotkanie z Kolumbią. Dzień później mecz z Tajkami.
Z Atlas Areny w Łodzi – Krzysztof Srogosz, Eurosport.pl.
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami, wynikami i sportem na żywo
Pobierz
Udostępnij
Reklama
Reklama