Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Fabio Lombini i Gioele Rossetti nie żyją. Pływacy mieli 23 i 22 lata

Emil Riisberg

01/06/2020, 09:19 GMT+2

Smutne wiadomości napłynęły z Włoch. Nie żyje dwóch pływaków. 23-letni Fabio Lombini i rok młodszy Gioele Rossetti mieli wypadek w ultralekkim samolocie.

Foto: Eurosport

Do tragicznego zdarzenia doszło w niedzielę rano we włoskim Nettuno, niedaleko Rzymu. Pływacy postanowili udać się na krótki przelot ultralekkim samolotem, który należał do ojca Rossettiego.
Maszyną sterował jego syn, który posiadał licencję pilota. Z licznych zdjęć umieszczonych przez 22-latka na Instagramie wynika, że latać uwielbiał.
Przygodą wyraźnie podekscytowany był Lombini, który chwilę przed startem opublikował w sieci kilka zdjęć i filmów z kokpitu...
Według doniesień włoskiej policji samolot spadł z nieznanych przyczyn około 30 sekund po starcie. Obaj pływacy zginęli na miejscu - ciała zostały zidentyfikowane. Włoska Federacja Pływacka potwierdziła informację o śmierci zawodników na swojej oficjalnej stronie.
Vigili del Fuoco, czyli włoska agencja ds. pożarów i ratownictwa, opublikowała na Twitterze nagranie z miejsca katastrofy.
Narodowa Agencja Bezpieczeństwa Lotów (ANSV) już ustala, co było powodem wypadku.

"Marzył o igrzyskach"

Obaj pływacy dobrze rokowali. Zwłaszcza Lombini, który miał już na koncie występ w finale mistrzostw Europy na krótkim basenie w Kopenhadze (2017 rok). Podczas Zimowej Uniwersjady zdobył srebrny medal mistrzostw Włoch.
- Marzył o tym, by polecieć do Tokio na igrzyska olimpijskie - wyjawił Paolo Barelli, prezes włoskiej federacji.
Autor: lukl/TG / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama