Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Eva Szekely - przeżyła Holokaust, sięgnęła po dwa olimpijskie medale w pływaniu

Emil Riisberg

04/10/2020, 04:10 GMT+2

Żyła. Nie szła z innymi na rozstrzelanie. Mogła założyć rodzinę, urodzić córkę, trenować i sięgać po olimpijskie laury. Tamtego dnia o wszystkim decydowały sekundy. I to baczne, utkwione w nią spojrzenie człowieka okrutnego, o jednym oku szarym, a drugim brązowym.

Foto: Eurosport

Zima 1944 roku. Walenie do drzwi. Kołatanie serca. Przyszli.
Eva ma 17 lat. Ojciec stara się zachować zimną krew. Każe jej leżeć w łóżku, udawać bardzo chorą.
Do domu wpadają strzałokrzyżowcy. To faszystowskie, antykomunistyczne i antysemickie ugrupowanie, w 1935 roku założone na Węgrzech przez Ferenca Szalasiego. W czasie II wojny światowej kolaborowało z III Rzeszą.
Przywódca przybyłych wścieka się, wrzeszczy "szybciej, szybciej". Wszystkim każe wychodzić. - Nie widzisz, że ona nie jest w stanie ruszyć się z łóżka? - mówi do niego ojciec Evy.
- Daleko iść nie musi, nad brzeg Dunaju, gdzie wszyscy zostaniecie rozstrzelani - rzuca mężczyzna.
Pan Szekely chwyta się ostatniej deski ratunku, co innego mu zostało. - Człowieku, ta dziewczyna to mistrzyni kraju w pływaniu. Kiedyś będziesz szczęśliwy, że uratowałeś jej życie.
Przywódca nachyla się nad łóżkiem, bacznie Evie przygląda. Dziwne - jedno oko ma szare, drugie brązowe.
Pozwala jej zostać. Rodzicom też. I tyle. Żyją.
Nad nabrzeżem Dunaju zamordowano około 20 tysięcy węgierskich Żydów. Byli wiązani za ręce dwójkami lub trójkami. Strzelano tylko do jednego. Ten, padając, wciągał do lodowatej wody pozostałych.

Z 42 osób przeżyło 10

Eva urodziła się w Budapeszcie, 3 kwietnia 1927 roku. Tata prowadził sklep żelazny, mama zajmowała się domem. Nieźle im się powodziło.
Pływać zaczęła bardzo wcześnie. - Woda była tym światem, w którym czułam się komfortowo i bezpiecznie - wspominała potem. - Zawsze powtarzam, że zamiast człowiekiem powinnam być rybą.
O karierze sportowej na poważnie zaczęła myśleć po igrzyskach w Berlinie, kiedy jej kolega Ferenc Csik został mistrzem olimpijskim na 100 metrów stylem dowolnym. Eva transmisji słuchała z zapartym tchem w radio. Widziała w wyobraźni, jak Ferenc przecina wodę.
Ona też chciała stanąć na podium, najlepiej tym najwyższym.
Jako 14-latka zapisała się do lokalnego klubu i sumiennie tam trenowała. Przez dwa miesiące, po których z dnia a dzień została wyrzucona. Jako element niepożądany - usłyszała wprost. Bo była Żydówką.
W szkole pobiła się z chłopakiem powtarzającym rymowankę, że każdy Żyd jest łotrem i ma się wynosić.
Ojciec uspokajał, że to sytuacja tylko przejściowa, że to szaleństwo szybko przeminie. Niestety, szaleństwo tylko narastało.
Po zajęciu Węgier przez III Rzeszę w roku 1944 państwo Szekely zamieszkali w domu szwajcarskim, który wydawał się być miejscem bezpiecznym. Skąd nazwa?
Poselstwo szwajcarskie i konsul Carl Lutz miał prawo 788 rodzinom wydać certyfikaty imigracyjne i 7800 paszportów chroniących ich właścicieli. Za jego zgodą wydano ich jednak 30 tysięcy, a być może więcej. Od 15 listopada wszyscy Żydzi, a także chrześcijanie uznani na mocy ustaw rasowych za Żydów, mieli być zgromadzeni w międzynarodowym getcie pod opieką różnych państw neutralnych. Taki dokument był zatem niezbędny do uzyskania przydziału na miejsce zamieszkania, w tak zwanych budynkach szwajcarskich, szwedzkich, hiszpańskich, watykańskich lub portugalskich.
W domu, w którym przebywali państwo Szekely - tym, do którego przyszli potem strzałokrzyżowcy - w dwóch pokojach gnieździły się 42 osoby.
Holokaust przeżyło 10.

Dla milionów zgładzonych w obozach

W międzynarodowych zawodach Eva startować zaczęła zaraz po wojnie, krajowe tytuły zdobywać już w 1946 roku. Na igrzyskach zadebiutowała dwa lata później w Londynie, jeszcze bez medalu - na 200 metrów stylem klasycznym była wtedy czwarta.
Na pływalni, bo gdzieżby indziej, skoro czas w przytłaczającej większości spędzała właśnie tam, poznała Dezso Gyarmatego, wybitnego piłkarza wodnego, czyli przedstawiciela dyscypliny, która na Węgrzech jest narodową.
Pobrali się w roku 1950, w 1954 Eva urodziła córkę Andreę.
Ze złotem - na 200 m stylem klasycznym - wracała z następnych igrzysk, rozgrywanych w Helsinkach. Tam, spełniła marzenie z dzieciństwa, weszła na najwyższy stopień jak kiedyś zrobił to Ferenc Csik, ale wtedy nie miało to znaczenia. Po wojnie była innym człowiekiem, płynęła w tych Helsinkach dla tych 32 ofiar z domu szwajcarskiego, dla tysięcy zabitych nad Dunajem, dla milionów zgładzonych w obozach.

Krew w wodzie

Jesienią 1956 roku wybuchło na Węgrzech powstanie, krwawo stłumione przez Armię Radziecką. Eva i Dezso dowiedzieli się o tym już w drodze do Australii, gdzie 22 listopada rozpocząć się miały olimpijskie zmagania. Dwuletnia Andrea została w Budapeszcie z dziadkami. Dla rodziców ten czas, w którym skupiać powinni się na sporcie, był koszmarem.
Ze stresu Eva straciła pięć kilogramów. Popłynęła po srebro. Dezso wziął udział w wydarzeniu historycznym. 6 grudnia węgierscy piłkarze wodni zmierzyli się z ekipą ZSRR. Wiedzieli, że w ojczyźnie dogasa rewolucja, że dochodzi do egzekucji i pokazowych procesów.
- Mieliśmy świadomość, że w ich kraju młodzi ludzie strzelają na ulicach. Nie uważałem tego za dobre, ale my przyjechaliśmy grać w piłkę - powie potem Boris Markarow z radzieckiej drużyny.
Od początku meczu było jednak jasne, że chodzi o coś więcej niż sport. Kiedy Węgrzy zdobyli czwartą bramkę, rozpoczęła się bitwa. Walentin Prokopow pięściarskim ciosem wyprowadzonym z pełną siłą rozciął łuk brwiowy Erwinowi Zadorowi. Ten miał wcześniej uderzyć Petre Mszewenieradze. Woda zaczęła się zabarwiać krwią.
Awantura przeniosła się na trybuny. Sędzia musiał przerwać mecz.
Lista Węgrów, którzy - ze względu na sytuację polityczną w kraju - zdecydowali się zostać wtedy w Australii lub wyemigrować do innych krajów, była długa. Eva i Dezso wrócili do ojczyzny. Do córki.
Na ucieczkę - do USA - zdecydowali się już we trójkę, kiedy w roku 1957 odwiedzili Wiedeń. Wrócili jednak niebawem, by w Budapeszcie zająć się niedomagającymi rodzicami Evy. Kara ze strony władz być musiała - na następne igrzyska, do Rzymu, jechać mogło tylko jedno z nich. Zasługi i sukcesy nikogo nie obchodziły.

Przed zamachem wypiła kawę z Moshe Weinbergiem

Eva karierę zakończyła. Bez żalu. - Sport to był prezent od losu i nagroda, nie praca - oświadczyła. Zawodowo zajęła się farmacją, którą ukończyła na uniwersytecie. Pływania jednak nie rzuciła - dzieliła się wiedzą i doświadczeniem, była trenerką, przede wszystkim swojej córki. A Andrea poszła w ślady rodziców i też została olimpijką.
W roku 1972 panie razem wybrały się na igrzyska do Monachium. Igrzyska, w czasie których doszło do tragedii. Eva, jako gwiazda, zaproszona została przez izraelską reprezentację. Rozmowom nie było końca.
Nazajutrz wyskoczyła jeszcze na kawę z trenerem zapasów Moshe Weinbergiem. Powiedział jej, że za nic nie chciał przyjechać do Niemiec, ale ubłagali go zawodnicy.
Kilka dni później członkowie palestyńskiej organizacji Czarny Wrzesień wdarli się do wioski olimpijskiej i napadli na izraelskich sportowców. Dwóch, próbujących ich obezwładnić, zastrzelili, dziewięciu wzięli jako zakładników.
Po kilkunastogodzinnych negocjacjach na monachijskim lotnisku doszło do nieudanej próby odbicia uwięzionych. Zginęła cała dziewiątka zakładników, pięciu terrorystów oraz niemiecki oficer.
Weinberg był jedną z ofiar.
Andrea zdobyła w Monachium srebro w stylu grzbietowym na 100 m i brąz na tym samym dystansie w motylku.

Jedno oko szare, drugie brązowe

Pani Szekely zmarła 29 lutego 2020 roku. O jej śmierci poinformowała Węgierska Federacja Pływacka.
Scenę z lat 50-tych pamiętała do końca życia. Wygrywa w Budapeszcie zawody, jakieś ważne, międzynarodowe. Organizatorzy z dumą zapowiadają, że za swój wysiłek otrzyma nagrodę dodatkową, tak właśnie, a wręczy ją przedstawiciel policji politycznej. Hura.
Eva wchodzi na podium, odbiera od mężczyzny puchar i gratulacje, nawiązują kontakt wzrokowy.
Jedno oko ma szare, drugie brązowe.
Autor: Rafał Kazimierczak / Źródło: eurosport.pl
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami, wynikami i sportem na żywo
Pobierz
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama