Po porażce na otwarcie mistrzostw Europy w meczu z Serbią czekamy na pierwszą wygraną Biało-Czerwonych na mistrzostwach Europy w Belgradzie. Przeciwnikami Polaków są dzisiaj Słowacy. Na tekstówkę zaprasza Stinger.
Mistrzostwa Europy / 1. runda
Belgrad / 17.01.2012
Live
Live
Akt. 17/01/2012, 19:47 GMT+1
30
BIELECKI! Na sekundę przed końcem 1. połowy trafia Bielecki, piłka wpadła do bramki po rękach golkipera Słowaków.
30
Trafia Ladislav Darhai, 16:13.
30
Pierwszą połowę będziemy kończyć w osłabieniu, kara dla Tkaczyka.
29
BRONI STOCHL! W sytuacji sam na sam. Ale po chwili kolejna kontra "BIało-Czerwonych" i tym razem nie myli się Kuchczyński.
29
TRAFIA BIELECKI! Świetny rzut z dalszej odległości. 15:12.
28
Teraz o przerwę prosi Bogdan Wenta.
27
Ehhhh... Przedarł się Lubomir Duris i zdecydowanie za łatwo zdobył 12. gola dla Słowaków.
27
Nieuznany gol Słowaków i teraz nasi rywale mają gigantyczne pretensje do arbitrów. Na powtórkach widać, że Stranovski wcześniej opadł na parkiet wewnątrz pola bzanim oddał rzut, choć Słowacy uważali, ze był faulowany.
26
Trener Słowaków wziął przerwę na żądanie.
26
TRAFIA KUCHCZYŃSKI! Kolejny przechwyt, kolejna kontra, kolejny gol - 16:13.
25
FANTASTYCZNIE WYSZOMIRSKI! Jeden ze Słowaków rzucał praktycznie jak z rzutu karnego, ale polski bramkarz genialnie obronił nogami. Rezerwowi wyskoczyli ze swoich krzeseł fetując tę paradę.
24
Nieudana akcja Bieleckiego, ale po wymuszeniu faulu w ataku kolejną akcję Polaków zakończył Michal Jurecki. 13:11.
23
Gramy w komplecie.
23
Słowacy mieli szansę wyjść na prowadzenie, ale po przechwycie wynikającym ze świetnej gry blokiem kontratak wykończył Bartek Jaszka. 12:11.
22
Trafia pewnie Martin Stranovski i przewaga trzech goli jest już historią - remis 11:11.
21
Karny dla SŁowaków.
21
Dwa faule w ciągu 5 sekund popełnił Bartosz Jurecki, najpierw w ataku, a po chwili w defensywie - Polacy przez 2 minuty w osłabieniu.
20
Ladislav Tarhai ponownie zmniejsza straty rywali do jednego gola.
19
TRAFIA TKACZYK! 11:9 dla Polski.
18
MAMY 3. RZUT KARNY! Kolejny raz po szybkim przejściu na połowę Słowaków.
17
SZKODA! Dobrze bronil nogami Wyszomirski, ale za wcześnie podniósł z boiska pilkę Grzesiek Tkaczyk.