Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Łomża Vive Kielce - FC Barcelona: Arkadiusz Moryto komentuje finał Ligi Mistrzów, Final Four, piłka ręczna

Emil Riisberg

19/06/2022, 19:21 GMT+2

Piłkarze ręczni Łomży Vive Kielce ulegli po dogrywce i rzutach karnych obrońcy trofeum - Barcelonie - w finale Ligi Mistrzów w Kolonii. - Mecz przegraliśmy w najgorszy możliwy sposób - podsumował ze łzami w oczach prawoskrzydłowy Arkadiusz Moryto.

Foto: Eurosport

Niedzielne spotkanie finałowe było niezwykle zacięte. W podstawowym czasie gry był wynik 28:28, a po dogrywce 32:32. Niestety, Vive przegrało w rzutach karnych 3:5.

Moryto o finale Ligi Mistrzów

- Nie o to nam chodziło w tym wszystkim - komentował przed kamerami Eurosportu Moryto. - Na pewno nie o kapitalne widowisko. Chodziło o to, by wygrać ten mecz. Przegraliśmy go w najgorszy możliwy sposób. Bo tak naprawdę do końca był remis i zadecydowały karne. Loteria, szkoda - mówił łamiącym się głosem.
Dziennikarz Eurosportu Kacper Merk próbował pocieszać Morytę, gratulował mu udanego sezonu, ale reprezentant Polski był cały czas niezwykle rozgoryczony.
- Po to gramy cały sezon i po to przechodzimy tę drogę, żeby w finale wygrać. Tak naprawdę to drugie miejsce nic nie znaczy w tej Lidze Mistrzów. Liczą się tylko zwycięzcy, ale niestety my nimi nie jesteśmy - mówił załamany Moryto.

"Drużyna mi ufa"

Merk dopytywał także, jak trudno rzuca się karne w takim meczu. Moryto w dogrywce trafił dwukrotnie. Nie pomylił się także w serii rzutów karnych.
- Wiem, że cała drużyna mi ufa. Po wcześniejszym nietrafionym karnym Igor Karacić powiedział mi, żebym podszedł do następnego, bo jestem najlepszy. Uwierzyłem mu i tyle - stwierdził polski szczypiornista.
Na koniec Moryto podziękował kibicom. Powiedział też, że za rok Vive postara się wrócić do finału Ligi Mistrzów.
- Naprawdę bardzo dziękujemy naszym kibicom. Z każdej możliwej strony czuliśmy, że nas wspieracie. Mogę tylko przeprosić, nie udało się, niestety. Będziemy chcieli tutaj wrócić w przyszłym sezonie i zagrać o to samo trofeum. To będzie na pewno nasz cel - zakończył reprezentant Polski.
Autor: dasz / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama