Wojciech Szczęsny zachwycił interwencją w meczu Juventus - Fiorentina
📝Eurosport
Akt. 08/04/2024, 13:04 GMT+2
Zwycięstwa z Fiorentiną nie byłoby bez Wojciecha Szczęsnego. Bramkarz Juventusu w drugiej połowie niedzielnego meczu w Turynie popisał się znakomitą interwencją, bliźniaczo podobną do tej w niedawnym spotkaniu reprezentacji Polski z Walią. Nie przeszła bez echa we włoskich mediach.
Była 74. minuta niedzielnego meczu 31. kolejki Serie A. Stojący na skraju pola karnego Nicolas Gonzalez decyduje się na techniczny strzał lewą nogą, piłka zmierza w samo okienko bramki Juventusu. Niektórzy kibice Fiorentiny już pewnie widzą ją w siatce. Nagle jednak szybuje do niej Szczęsny i znakomicie końcówkami palców lewej dłoni wybija piłkę na poprzeczkę.
"Uratował wynik"
"Parada o ogromnym ciężarze gatunkowym" - tak opisał ją Juventus w swoich mediach społecznościowych. Polak już do końca meczu nie dał się pokonać, zachowując 13. czyste konto w sezonie.
"Uratował wynik" - nie ma wątpliwości "La Gazzetta dello Sport". Najpopularniejszy włoski dziennik sportowy wybrał bramkarza Starej Damy najepszym zawodnikiem meczu, przyznając mu notę 7 w skali 1-10 (taką samą otrzymał tylko brazylijski obrońca Bremer).
"Urodził się, by być gotowy. To jego specjalizacja, zwłaszcza na Allianz Stadium" - napisano w adnotacji.
"Siódemka" widnieje przy nazwisku Polaka również w innych włoskich mediach. "Czyste rękawiczki przez niespełna czterdzieści minut, drobne rzeczy przez siedemdziesiąt. Następnie dokonuje cudu, przyczyniając się do sukcesu" - relacjonuje "Tuttomercato".
"Ratuje wynik" - podkreśla "Corriere della Sera", a włoski Eurosport dodaje: "Interwencja za trzy punkty".
Bardzo podobną Szczęsny wykonał niespełna dwa tygodnie temu, dokładnie 27 marca w Cardiff w finałowym meczu barażowym o awans na Euro 2024 z Walią. Wówczas kąśliwy strzał głową oddał Kieffer Moore. Piłka zmierzała w kierunku lewego górnego rogu bramki. W ostatnim momencie na jej drodze stanął Polak, który zamachem prawą ręką wybił ją na rzut rożny. Potem był też bohaterem rzutów karnych i w efekcie Biało-Czerwoni zagrają w czerwcu na turnieju w Niemczech.
Niedzielne starcie turyńczycy wygrali 1:0 po trafieniu Federico Gattiego w 21. minucie i są blisko zapewnienia sobie udziału w Lidze Mistrzów. Zajmują trzecie miejsce z dorobkiem 62 punktów.
(lukl)
Powiązane tematy
Udostępnij