Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Media: Xavi Hernandez straci posadę trenera FC Barcelona. Prezydent klubu miał już podjąć decyzję

Eurosport
📝Eurosport

Akt. 17/05/2024, 11:22 GMT+2

To, co w ostatnich tygodniach dzieje się w kwestii trenera Dumy Katalonii, mogłoby bez trudu posłużyć za scenariusz opery mydlanej. Xavi Hernandez najpierw odchodził z klubu, potem jednak za namową władz zmienił decyzję, a teraz wszystko wskazuje na to, że nie ma zamiaru współpracować z nim prezydent klubu Joan Laporta. Media informują, że to koniec szkoleniowca w FC Barcelona.

El Clasico czyli Real Madryt - FC Barcelona (źr. Getty Images)

Po serii słabych wyników na przełomie roku Xavi zadeklarował w styczniu, że nie przedłuży wygasającego 30 czerwca 2024 roku kontraktu i dla "dobra zespołu” odejdzie po tym sezonie.
Potem jednak drużyna zaczęła grać zdecydowanie lepiej i pojawiało się coraz więcej głosów namawiających szkoleniowca do pozostania. Orędownikiem takiego rozwiązania był też sam Laporta. W drugiej połowie kwietnia obaj panowie na konferencji prasowej ogłosili, że trener zostanie co najmniej do końca przyszłego sezonu.
picture

Pod koniec kwietnia ogłoszono pozostanie Xaviego

Foto: AFP

Słowa, które zabolały

Teraz wszystko się zmieniło. Zwrot nastąpił po niefortunnej wypowiedzi Xaviego przed czwartkowym spotkaniem z Almerią. Jeden z dziennikarzy zapytał go, czy ekipa będzie w stanie rywalizować z Realem Madryt w następnym sezonie.
- Sytuacja jest bardzo skomplikowana. Ekonomicznie nie jesteśmy w stanie z nimi konkurować. Trzeba to zrozumieć. Rozmawiałem o tym z prezydentem i dyrektorem sportowym Deco. Nie ma już tego, co 25 lat temu, gdy trener mówił, co chce i to dostawał. Nie jesteśmy na tym samym poziomie finansowym, co inne kluby – mówił między innymi Xavi.
Zdaniem hiszpańskich mediów, te słowa 44-latka rozwścieczyły Laportę. Szef klubu nie pojechał nawet na spotkanie z Almerią (2:0), aby ostentacyjnie pokazać rozgoryczenie. Dni Xaviego mają być policzone. To jego koniec w klubie z Camp Nou. Tak podało radio RAC1, a potem potwierdzili to dziennikarze katalońskiego Sportu.

Kierunek portugalski

Prezydent FC Barcelona miał poprosić Deco o szukanie nowego szkoleniowca. Media donoszą, że największe szanse ma Portugalczyk Sergio Conceicao, a więc opiekun piłkarzy FC Porto. Deco miał rozmawiać już z rodakiem.
Wcześniej mówiło się, że kandydatami do zastąpienia Xaviego są Niemiec Hansi Flick oraz były piłkarz Dumy Katalonii, Meksykanin Rafael Marquez.
Xavi pracuje w FC Barcelona od listopada 2021 roku. W poprzednim sezonie z zespołem zdobył mistrzostwo i Superpuchar Hiszpanii. W tym tytułów zabrakło. W Primera Division drużyna nie jest jeszcze pewna drugiego miejsca. Do końca zostały dwie kolejki, a przewaga nad Gironą wynosi cztery punkty.
(Srogi/macz)
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami, wynikami i sportem na żywo
Pobierz
Udostępnij
Reklama
Reklama