Historyczne lanie w Anglii. Bili rekord za rekordem

Sroki wybrały się na Bramall Lane kilka dni po bezbramkowym wyjazdowym remisie z AC Milan w ich pierwszym po 20 latach przerwy meczu Ligi Mistrzów. Były spragnione bramek, co pokazały już w pierwszej połowie.

W ciągu kwadransa do siatki beniaminka trafiali Sean Longstaff, Dan Burn i Sven Botman. Po przerwie przyjezdni nie zamierzali zdejmować nogi z gazu. Efekt? Kolejne trafienia. Bramkarza Sheffield Wesleya Foderinghama pokonywali kolejno: Callum Wilson, Anthony Gordon, Miguel Almiron, Bruno Guimaraes i Alexander Isak.

Skończyło się łomotem 8:0! To największa porażka Szabli w historii - w niedzielę rozgrywały 4988. mecz - i najwyższa od listopada 1933 roku. Wówczas Middlesbrough wygrało 10:3.

Rekordów było znacznie więcej. W całej swojej historii gracze Newcastle trzy razy strzelili wcześniej siedem lub więcej goli w angielskiej najwyższej klasie rozgrywkowej, a niedzielne 8:0 było wyrównaniem ich najwyższego zwycięstwa w historii. 19 września 1999 roku Sroki w takich samych rozmiarach ograły... Sheffield Wednesday. Wygrać 8:0 na wyjeździe do niedzieli wcześniej im się nie udało.

Najbardziej imponujące jest jednak inne historyczne osiągnięcie. Pierwszy raz w Premier League zdarzyło się bowiem, że gole dla jednej drużyny w jednym spotkaniu strzelało aż ośmiu różnych graczy. Siedmiu strzelców w jednym meczu widziano wcześniej dwukrotnie (Chelsea z Aston Villą w 2012 roku i Manchester United z Southampton w 2021).

Powody do dumy ma także ten, który akurat nie widniał na liście strzelców, Kieran Trippier. Prawy obrońca Newcastle zaliczył w całym spotkaniu aż trzy asysty, z czego wszystkie po podaniach głową. To drugi taki przypadek w historii po Jasonie Puncheonie. Gracz Crystal Palace popisał się podobnym wyczynem w 2015 roku w starciu z West Ham United.

Po sześciu kolejkach zespół Eddie'go Howe'a z dorobkiem dziewięciu punktów zajmuje 8. miejsce w tabeli.

(lukl)