Derby Manchesteru i... wszystko jasne. Jedziemy od razu z tekstówką, bo po problemach z uzyskaniem obrazu nie ma czasu na zbędne wstępy.

NARA i dzięki za wspólną relację. Dobry mecz, działo się.

Świetny mecz, szaleńcze tempo od 1. do ostatniej minuty. Zasłużona wygrana City, ale tytuł i tak prawie na pewno w rękach United. Mimo wszystko wygrana to miła pociecha dla gości dzisiejszego meczu.

Van Persie w pole karne, jeszcze strzał, ale w środek bramki. KONIEC! City wygrywa na Old Trafford!

Udaje się jeszcze wyprowadzić kontrę United. Gospodarze mają róg...

Fatalnie Kagawa, kiedy można było wyjść z kontrą. Valencia musi ratować sytuację faulem.

Taktyczna zmiana w City. Tevez schodzi, Javi Garcia wchodzi.

Van Persie w pole karne, ale to balon, a nie kąśliwa wrzutka. Utrzymują się gracze United jeszcze przez chwilę. I tylko chwilę...

Róg dla United...

Young po faulu Zabalety musi zejść z boiska. Wchodzi Kagawa.

Zabaleta dostaje kartkę za faul od tyłu.

Doliczone 4 minuty.

Schodzi kontuzjowany Silva, wchodzi Lescott.

Będą kartki: Barry i Giggs.

Nieładny obrazek. Silva leży na środku boiska, podnosi rękę, żeby gracze United wybili piłkę. Ci jednak grają dalej. Wreszcie obrońcy City przerywają akcję i... zaczynają się otwarte pretensje i przepychanki.

Z rogu dośrodkowuje Van Persie, głową uderza Jones. Obok bramki.

Zmiana w United. Schodzi słaby dzisiaj Rooney, wchodzi Hernandez.

Kartka dla Teveza. Argentyńczyk zderzył się z Jonesem. Wygładało groźnie, ale bez przesady.

Van Persie głową z 11 metrów. Za lekko, żeby postraszyć Harta.

Robi się gorąco na murawie. Chwilę temu na kartkę (a jedną już ma!) pracował Rooney. Teraz pretensje do sędziego ma Zabaleta.

Young w pole karne do Giggsa, ten dokładnie na 10. metr do Van Persiego, ale Holender poślizgnął się i zamiast do bramki, posłał piłkę w trybuny. To była bramkowa sytuacja.